"Będzie bomba". Takich wiadomości o Lewandowskim nikt się nie spodziewał

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Wydawało się, że zainteresowanie klubów z Arabii Saudyjskiej transferem Roberta Lewandowskiego to tylko plotki i spekulacje. Jeden z menedżerów dolał teraz oliwy do ognia...

O tym, że Robert Lewandowski (po Karimie Benzemie, Neymarze czy Sadio Mane) może być kolejnym celem Saudyjczyków - pisaliśmy już kilka tygodni temu (TUTAJ więcej informacji od dziennikarza z Rijadu >>). Sprawa jednak jak szybko się pojawiła, tak szybko ucichła.

Lewandowski rozpoczął przygotowania do nowego sezonu z kolegami z FC Barcelony, rozegrał kilka meczów sparingowych, a potem już dwa ligowe (w których nie strzelił jeszcze bramki). Wydawało się, że temat ewentualnego transferu polskiego napastnika do Saudi Pro League został odłożony przynajmniej na sezon.

Marco Kirdemir - jeden z licencjonowanych menedżerów FIFA, ale jednocześnie trzeba podkreślić, że nie współpracuje obecnie z żadnym ze znanych i wielkich zawodników - przyznał w rozmowie z Radio Marca, że "Saudyjczycy bardzo lubią Lewandowskiego. Zrobią wszystko, aby go mieć u siebie już teraz".

- Jeszcze przed końcem letniego okienka transferowego (w Hiszpanii zamyka się 1 września, a w Arabii Saudyjskiej 20 września - przyp. red.) będzie bomba - dodał Kirdemir.

Jego zdaniem Saudyjczycy chcą, by Lewandowski był "ostatnim, ważnym transferem letniego okienka 2023".

Przypomnijmy, że polski napastnik wielokrotnie podkreślał, że chce grać na wysokim, europejskim poziomie jeszcze 2-3 lata, a później bliżej mu do amerykańskiej ligi Major League Soccer niż innych egzotycznych kierunków. Choć wtedy jeszcze nie wiedział, jaką ofensywę transferową przygotują Saudowie.

Czytaj także: Sensacyjny kandydat na zmiennika Lewandowskiego. Ależ nazwisko! >>

ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle

Źródło artykułu: WP SportoweFakty