Emocje po rewanżowym meczu z Austrią Wiedeń jeszcze dobrze nie opadły, a tymczasem pora na IV rundę eliminacji Ligi Konferencji Europy. Legię Warszawa czeka dwumecz z FC Midtjylland, średniakiem ligi duńskiej, który poprzedni sezon zakończył dopiero na 8. miejscu w tabeli.
Przed stołecznym zespołem dwa ostatnie kroki do fazy grupowej. Pierwszy trzeba postawić w czwartkowy wieczór. Początek spotkania o godz. 20.
- Nie lubię porównywać Austrii i Midtjylland. Nasz najbliższy rywal jest wysokiej klasy, posiada sporo indywidualności, wielu młodych piłkarzy. Grają na dużej intensywności, potrafią zaskoczyć prostopadłym podaniem. Musimy grać kompaktowo, być uważni i skuteczni, szczególnie w defensywie. Musimy osiągnąć wynik, który da nam szansę w rewanżu - mówił trener Kosta Runjaić na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: To martwi przed ostatnią fazą eliminacji Ligi Konferencji. "Nie jest ostoją spokoju"
- Chcielibyśmy zagrać w fazie grupowej, zdobyć kilka punktów i przeżyć fajną przygodę. Jesteśmy mocno skupieni na czwartkowym spotkaniu. W obu meczach musimy wspiąć się na nasz najwyższy poziom - mówił Runjaić.
Legioniści pokonali wcześniej Ordabasy Szymkent i wspomnianą Austrię, a teraz przed nimi Midjtylland.
Runjaić zdaje sobie sprawę, że awans do fazy grupowej będzie ważny nie tylko ze sportowego punktu widzenia. Względy ekonomiczne również odegrają dużą rolę.
- Faza grupowa jest naszym marzeniem. Awans będzie bardzo ważny dla rozwoju klubu, również w aspekcie finansowym. Z jednej strony jesteśmy już blisko, z drugiej bardzo daleko - powiedział trener Legii.
Początek meczu FC Midtjylland - Legia Warszawa w czwartek o godz. 20.
CZYTAJ TAKŻE:
Jędrzejczyk ma problem z "fanką". Wyjawił, co pisała do jego żony
Duże wzmocnienie FC Midtjylland na dzień przed meczem z Legią. Może zagrać