Koniec wakacji Lewandowskiego. Przyjechał autem wartym fortunę

Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski oficjalnie rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. We wtorek kapitan reprezentacji Polski stawił się w ośrodku treningowym FC Barcelony.

Piłkarze uczestniczący w zgrupowaniach swoich reprezentacji otrzymali więcej czasu na odpoczynek po długim sezonie. W tym gronie znalazł się także Robert Lewandowski, który w ramach wakacji poleciał wraz z rodziną do Turcji (więcej tutaj).

Przerwa na odpoczynek dobiegła końca, czasem zatem wrócić do ciężkich treningów. We wtorek Lewandowski stawił się w Ciutat Esportiva Joan Gamper. To ośrodek treningowy, w którym swoje przygotowania mają drużyny z różnych sekcji Blaugrany.

Lewandowski przyjechał na pierwszy trening swoim zielonym Bentleyem Continental GT Convertible. To luksosowe auto warte ponad 1 mln złotych. Jest w stanie przyspieszyć do 100 km/h w czasie krótszym niż 4 s, a jego prędkość maksymalna wynosi znacznie powyżej 300 km/h.

Przed bramą czekała na niego grupa sympatyków "Dumy Katalonii". Kapitan reprezentacji Polski pomachał do kibiców, po czym wjechał na teren ośrodka.

Jak poinformował pochodzący z Barcelony dziennikarz Gerard Boada, Lewandowski pojawił się na treningu jako jeden z pierwszych. Szybko dołączyli do niego Marc-Andre ter Stegen, Gavi i Frenkie de Jong. Następnie w ośrodku Katalończyków zjawili się Jules Kounde, Ousmane Dembele i Clement Lenglet.

FC Barcelona rozpoczęła kolejny etap przygotowań do sezonu 2023/2024. W środę zespół poleci na tournee po USA, gdzie rozegra m.in. sparing z Realem Madryt. Pierwsza kolejka w LaLiga jest zaplanowana na 11-13 sierpnia. FC Barcelona zagra na inaugurację na wyjeździe z Getafe (13 sierpnia o godz. 21:30).

Czytaj także:
Pokazali klasę. Oni byli najjaśniejszym punktem Rakowa
Flora postraszyła Raków. Skromna zaliczka mistrza Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty