Media: wielki transfer w PKO Ekstraklasie. Raków bierze gwiazdę ligi

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa

W ostatnich dniach przed rozpoczęciem walki o Ligę Mistrzów Raków Częstochowa może dokonać olbrzymiego wzmocnienia siły ofensywnej. O krok od transferu do zespołu mistrza Polski jest John Yeboah ze Śląska Wrocław.

Po tym, jak kontuzji doznał Ivi Lopez, Raków Częstochowa był niejako zmuszony do zintensyfikowania działań w ofensywie na rynku transferowym. Byli sondowani m.in. Luis Fernandez i Jesus Imaz, ale ostatecznie wybór padł na innego piłkarza.

To John Yeboah ze Śląska Wrocław. Raków ma za niego zapłacić 1,5 miliona euro (6,7 miliona złotych), a poza tym różnego rodzaju bonusy. Informację jako pierwszy podał dziennikarz "Super Expressu" Marcin Torz.

Raków porozumiał się już zarówno ze Śląskiem (kwota odstępnego), jak i zawodnikiem w kwestii indywidualnego kontraktu. Do finalizacji transferu pozostały testy medyczne, które wydają się formalnością.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Vinicius Jr zmienia dyscyplinę? Ależ zabawa!

Dla trenera Dawida Szwargi to doskonała informacja przed zbliżającym się sezonem. Przypomnijmy, że Raków już we wtorek zaczyna walkę o Ligę Mistrzów. Yeboah jest zawodnikiem mogącym występować na wielu pozycjach w ofensywie. Może zagrać w ataku, na skrzydle, a poza tym nie powinien mieć większych problemów jako jedna z dwóch "dziesiątek" w taktyce Rakowa.

W sezonie 2022/23 Yeboah był jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym piłkarzem Śląska. Strzelił dziesięć goli, dorzucił do tego dwie asysty oraz cztery asysty drugiego stopnia. Gdyby nie on, wrocławianie mogliby mieć duży problem z wywalczeniem utrzymania w PKO Ekstraklasie.

23-letni Yeboah był wcześniej łączony z francuskimi klubami, m.in. z Le Havre. Pojechał nawet na tydzień do Francji, gdzie czekał na rozwój wydarzeń. Z tego też powodu nie rozpoczął przygotowań do nowego sezonu z kolegami ze Śląska. Ostatecznie jednak do tego transferu nie doszło i do dziś za bardzo nie wiadomo z jakiego powodu.

CZYTAJ TAKŻE:
Kolejny skandal. Neymar narozrabiał w nocnym klubie
Media. Real Madryt wytypował następcę Ancelottiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty