Przez trzy ostatnie sezony Kai Havertz był piłkarzem Chelsea. W Londynie pozostanie, natomiast zamieni niebieską koszulkę na strój Arsenalu, do którego przechodzi na zasadzie transferu definitywnego. Było to przesądzone od kilku, jeśli nie kilkunastu dni, natomiast oficjalne potwierdzenie nastąpiło dopiero w środę wieczorem.
Havertz był bohaterem Chelsea podczas finału Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21, gdy strzelił zwycięskiego gola w starciu z Manchesterem City.
Łącznie rozegrał 139 meczów w barwach Chelsea, z czego 91 w Premier League. Wcześniej był zawodnikiem Bayeru 04 Leverkusen. W poprzednim sezonie wystąpił w 47 spotkaniach.
- Wniesie do naszego ataku jakość i wszechstronność - powiedział Edu, dyrektor sportowy Arsenalu.
- To zawodnik najwyższej jakości. Jest wszechstronny i bardzo inteligentny. Wniesie dużo nowej siły do naszego środka pola i urozmaici naszą grę - powiedział trener Mikel Arteta.
Havertz podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu 2027/28. Kluby nie podały dokładnej kwoty, natomiast w brytyjskich mediach przewija się 65 milionów funtów. Potwierdzał to również Fabrizio Romano.
To pierwszy letni transfer Kanonierów. Wkrótce może dokonać się drugi. Będzie to Declan Rice, za którego West Ham United otrzyma 100 milionów funtów. Hitowe transfery wewnątrz Premier League przestają być rzadkością.
CZYTAJ TAKŻE:
Może pomóc Barcelonie z jej "kompleksem". "Pod tym względem to ważne wzmocnienie"
Ivi Lopez przeżywa dramat. "Muszę przekazać najtrudniejszą wiadomość w mojej karierze"
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas