Valencia potwierdza zainteresowanie trenerami
Hiszpańskie media nie myliły się łącząc dwóch zdolnych trenerów - Unaia Emery (Almeria) oraz Marcelino (Racing) z pracą na ławce w Valencii. W piątek doniesienia te potwierdził zarząd Nietoperzy.
Po wyrzuceniu na początku tygodnia Ronalda Koemana drużynę przejął Voro, jednak od razu było wiadomo, że to będzie dla niego tylko chwilowa przygoda. W lecie zdobywca Copa del Rey ma zamiar ściągnąć nowego trenera. Jak na razie prowadzone są rozmowy z kandydatami, ale żadna umowa nie została jeszcze podpisana.
Guiza na celowniku Barcelony i Valencii
Świetne występy Daniela Guizy z Realu Mallorca przyciągnęły uwagę wielu klubów. Hiszpańskim napastnikiem zainteresowała się m.in. FC Barcelona oraz Valencia.
Guiza trafił do ekipy Balearczyków w poprzednim letnim okienku transferowym i od razu stał się ulubieńcem kibiców z ONO Estadi. 27-latek strzelił już 21 bramek w 31 grach i jest wiceliderem w klasyfikacji strzelców La Liga. Dzięki świetnym występom atakującym zainteresował się także selekcjoner reprezentacji Hiszpanii - Luis Aragonaes, który powołał go na wstępną listę 31 piłkarzy, mających szansę pojechać na Euro 2008.
Przedstawiciele obu klubów przeprowadzili już pierwsze rozmowy z agentem piłkarza, a także jego dziewczyną. Obecnie klauzula wykupu Guizy wynosi 15 milionów euro. Działacze z Mallorki oczywiście nie mają zamiaru pozbywać się gracza, dlatego także szykują dla niego nową ofertę ze znaczną podwyżką.
Henry: - Mogę jedynie wrócić do Arsenalu
Napastnik FC Barcelony - Thierry Henry przyznał, że w Barcelonie jest szczęśliwy i nie ma zamiaru nigdzie odchodzić. Jeśli jednak sprawa potoczyłaby się nie po jego myśli, jest w stanie odejść jedynie do dawnego klubu - Arsenalu Londyn.
Hiszpańska prasa donosiła w ostatnich tygodniach o niezadowoleniu Francuza, który rzekomo miał zamiar powrócić na Wyspy Brytyjskie, gdzie czuje się znacznie lepiej. 30-latek trafił na Camp Nou rok temu za 16 mln funtów, lecz jego pierwszy sezon dla Barcy wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań. Napastnik stracił swój instynkt strzelecki i zdobył jak na razie zaledwie siedem bramek. Dodatkowo w grę wchodziły kwestie rodzinne, gdyż córka Henry'ego mieszka właśnie w Anglii.
Wszelkim spekulacjom jednak zaprzeczył sam piłkarz, który ma zamiar dalej grać w barwach katalońskiego klubu.