We wtorkowy wieczór wiele działo się w grupie E eliminacji do mistrzostw Europy w 2024 roku. I to nie tylko w meczu Polaków z Mołdawią. Ciekawie było również w drugim starciu, w którym Wyspy Owcze podejmowały Albanię.
Albańczycy byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania, choć Wyspy Owcze pokazały już, że potrafią napsuć krwi, urywając punkty Mołdawii. I tym razem nie zabrakło emocji. Reprezentacja Albanii w 20. minucie wyszła na prowadzenie po bramce Nedima Bajramiego. Jeszcze przed przerwą gospodarze doprowadzili do remisu.
Kluczowym momentem była akcja w 51. minucie. Piłkę przed polem karnym otrzymał Kristjan Asllani i potężnym, precyzyjnym strzałem wyprowadził Albanię na prowadzenie. "Co za uderzenie, przepiękna bramka młodego gracza Interu" - krzyczał komentator Polsatu.
Kropkę nad i w doliczonym czasie postawił zawodnik Legii Warszawa, Ernest Muci. Albania triumfowała 3:1 i zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy E.
Zobacz wyjątkowe trafienie Asllaniego:
Czytaj także:
- To nie miało prawa się wydarzyć. Mołdawia czekała cztery lata
- Kibice bezwzględni dla polskich piłkarzy. Z trybun niosło się jedno słowo
ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał