Całe zamieszanie Z Kylianem Mbappe rozpoczęło się od tego, że w poniedziałek reprezentant Francji wysłał list do szefów Paris Saint-Germain, w którym poinformował, że nie zamierza przedłużyć kontraktu, który wygasa 30 czerwca przyszłego roku. A dodajmy, że do 31 lipca ma czas, by jednostronnie aktywować klauzulę, która automatycznie przedłuży umowę o kolejny sezon. Ta informacja na nowo rozgrzała spekulacje ws. przyszłości Mbappe.
- Duży konflikt na tę chwilę nie jest możliwy. Ale katarska strona naprawdę się zirytowała - dowiedzieli się dziennikarz "RMC Sport".
Co ciekawe, W sprawę zaangażował się już... sam prezydent Emmanuel Macron. Jeden z fanów paryskiego klubu miał zapytać głowę państwa, czy podejmie, jak miało to miejsce w przeszłości, próbę przekonania napastnika do przedłużenia pobytu w PSG (więcej przeczytasz TUTAJ-->).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: mecz dzieciaków i nagle takie coś! "Trafił jak
[b]
[/b]Teraz "RMC Sport" podał kolejne informacje ws. przyszłości Mbappe. Według francuskich mediów, Katarczycy mają nowy plan, jak zatrzymać swoją gwiazdę. Prezydent klubu - Nasser Al-Khelaifi skontaktował się zaś z Fayzą Lamari, matką Mbappe, która będzie starała się przekonać syna do zmiany decyzji.
Co ciekawe, Al-Khelaifi interweniował już u matki piłkarza w kwietniu 2022 roku, gdy snajper chciał odejść do Realu Madryt. Działacze PSG mają nadzieję, że najbliższa rodzina ponownie wpłynie na decyzję piłkarza i ten podpisze nowy kontrakt z drużyną z Parc de Princes.
Fachowy portal "Transfer Markt" wycenia aktualnie napastnika na 180 mln euro.
Zobacz także:
Milik: Nie ma już kręgosłupa reprezentacji z ostatnich lat
Błaszczykowski ma plan. Boniek mu odradza
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)