Absolutnym kopciuszkiem w wielkim finale krajowego pucharu był zespół z Gdańska, który istnieje od 2014, a już wejście do czwórki Orlen Pucharu Polski było największym osiągnięciem w jego historii. Z kolei łodzianki w krajowej czołówce są od trzech sezonów - zdobywały kolejno srebro, złoto i brąz Orlen Ekstraligi - a jeśli chodzi o rozgrywki pucharowe, zagrały w finale przed dwoma laty, ale przegrały wówczas z Czarnymi Sosnowiec 0:1.
To właśnie łodzianki były faworytkami tego spotkania, ale - jak przestrzegały - "papier przyjmie wszystko, a z tej roli trzeba się wywiązać". To słowa bramkarki Oliwii Szperkowskiej. Z kolei gdańszczanki do Radomia przyjechały po marzenia, bez większej presji.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando TME SMS-u. Aktywne od początku były Anna Rędzia i Klaudia Jedlińska, które w pierwszym kwadransie próbowały strzałów z dystansu. W 20. minucie łodzianki miały rzut wolny. Nabiegała do niego Rędzia, ale piłki nie dotknęła. Lecz o uderzenie pokusiła się Wiktoria Zieniewicz i to była dobra decyzja. Z pomocą poprzeczki piłka wpadła do bramki strzeżonej przez Jessicę Ludwiczak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!
Kolejne kilkanaście minut to "emocje jak na grzybach". Ale jeszcze przed przerwą łodzianki jeszcze przycisnęły. W 40. minucie dośrodkowanie z prawej strony w gdańskie pole karne zamknęła strzałem głową z trzech metrów Dominika Kopińska i było już 2:0. Napastniczka TME SMS-u była zupełnie niekryta i bez większych problemów poradziła sobie z tym strzałem.
Po kolejnych trzech minutach łodzianki podwyższyły prowadzenie. Na lewym skrzydle piłkę przechwyciła Paulina Filipczak i zagrała piłkę prostopadłą do wbiegającej Klaudii Jedlińskiej, która wykorzystała to podanie i po chwili cieszyła się z kolejnego gola.
Ci, którzy spóźnili się na początek drugiej połowy spotkania, przegapili trafienie Gabrieli Grzybowskiej na 4:0. W 46. minucie kapitan TME SMS-u uderzyła z kilkunastu metrów w bramkarkę AP Orlenu, która spóźniła się z interwencją i wpuściła kolejnego gola. Niespełna pięć minut później Grzybowska raz jeszcze pokonała Ludwiczak i tak naprawdę było już po meczu.
Dla TME SMS-u Łódź to pierwszy w historii klubu Orlen Puchar Polski. W tym sezonie łodzianki wywalczyły jeszcze brązowy medal Orlen Ekstraligi.
Z Radomia - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty
AP Orlen Gdańsk - TME SMS Łódź 0:5 (0:3)
0:1 - Wiktoria Zieniewicz 20'
0:2 - Dominika Kopińska 40'
0:3 - Klaudia Jedlińska 43'
0:4 - Gabriela Grzybowska 46'
0:5 - Gabriela Grzybowska 50'
Składy:
AP Orlen: Jessica Ludwiczak - Jagoda Szewczuk, Kimberly Sanford, Klaudia Łepska (46' Zuzanna Grzywińska) - Gabriela Zimecka, Weronika Tarnawska, Klaudia Słowińska, Clarissa Kirsch-Downs, Anna Skrzypczyk (46' Zuzanna Karwacka) - Julia Włodarczyk (56' Nadija Czajka), Angelika Kołodziejek (56' Zofia Okoń).
TME SMS: Oliwia Szperkowska - Wiktoria Zieniewcz (66' Oliwia Domin), Gabriella Cuevas, Daria Sokołowska, Katarzyna Konat - Gabriela Grzybowska, Ernestina Abambila (66' Magdalena Dąbrowska) - Klaudia Jedlińska (84' Oliwia Bałdyga), Anna Rędzia (84' Yurina Enjo), Paulina Filipczak - Dominika Kopińska (74' Dominika Gąsieniec).
Sędziowała: Michalina Diakow (Ostrów Wielkopolski).
Żółte kartki: Kołodziejek (AP Orlen) - Cuevas (TME SMS).
Widzów: 2 024.
Czytaj też: Hit. Polka wraca do PSG