Fabiański wzruszony po finale. "Czuję się spełniony"

Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Łukasz Fabiański wpadł w euforię po wygraniu Ligi Konferencji Europy. - Jeżeli w meczu finałowym jest taka dramaturgia, to chyba nic dodać, nic ująć - podsumował bramkarz przed kamerą Viaplay.

W Lidze Konferencji Europy były reprezentant Polski nie rozegrał ani jednej minuty i nie inaczej było tym razem. Łukasz Fabiański spędził 90 minut na ławce rezerwowych, a jego West Ham United w dramatycznych okolicznościach pokonał Fiorentinę 2:1.

37-latek po końcowym gwizdku świętował razem z synem na murawie. W rozmowie z dziennikarzem Viaplay, Szymonem Ratajczakiem, doświadczony golkiper był wyraźnie wzruszony.

- Przepiękne chwile. Myślę, że mało kto się spodziewał, że taki klub jak my będzie w stanie osiągnąć taki sukces w europejskich pucharach, więc to przepiękna noc dla nas, kibiców. Naprawdę wspaniała rzecz. Mecz w naszym wykonaniu nie najlepszy, pierwsza połowa była średnia. W drugiej to się troszkę rozkręciło, no i ta końcówka fenomenalna. Jeżeli w meczu finałowym jest taka dramaturgia, to chyba nic dodać, nic ująć - skomentował.

W Premier League Fabiański pozostaje pierwszym wyborem Davida Moyesa, natomiast w Europie niepodważalne miejsce w podstawowym składzie "Młotów" ma Francuz Alphonse Areola. Pochodzący z Polski bramkarz po raz pierwszy triumfował w rozgrywkach pod szyldem UEFA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny strzał w Ameryce Południowej. Prawdziwe "golazo"!

- Oczywiście chciałbym grać w takim meczu, ale uważam, że też dołożyłem dużą cegiełkę do tego. Aby awansować do tych pucharów, trzeba zająć dobre miejsce w lidze. Czuję się bardzo spełniony. Cała moja rodzina jest na trybunach, rodzice, bracia kuzynostwo. Świetnie, że ten finał był w Pradze. Wspaniała chwila nie tylko dla mnie i klubu, ale też dla moich najbliższych - zaznaczył.

Fabiański wiąże swoją przyszłość z londyńczykami. Niedawno przedłużył swój kontrakt o kolejny rok.

Czytaj więcej:
"Barcelona jest zła na działania ojca". Światowe media o decyzji Messiego
Musieli przerwać finał. Skandaliczne zachowanie kibiców

Komentarze (1)
avatar
papandeo
8.06.2023
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Fabiański był dla mnie zawsze lepszym bramkarzem od Szczęsnego i żałuję, że w decydujących meczach naszej reprezentacji (czyli przegranych) nie wystawiano właśnie jego. Bardzo niedoceniany u na Czytaj całość