Czwartek w Premier League: Barcelona nie składała oferty kupna Robinho, Benitez ma poparcie zarządu

Włodarze najlepszego zespołu z poprzedniego sezonu - FC Barcelony zaprzeczyli, że latem tego roku złożyli ofertę kupna Robinho, chociaż doszło do rozmów. Tymczasem słaba forma Liverpoolu odbija się szerokim echem w brytyjskiej prasie. Pojawiły się głosy, że Rafael Benitez straci pracę na Anfield. Natomiast wreszcie Alberto Aquilani zagrał w barwach Liverpoolu. Wprawdzie był to tylko mecz rezerw.

Barcelona nie składała oferty kupna Robinho

Działacze FC Barcelony zaprzeczyli, że latem tego roku złożyli ofertę kupna Robinho. Owszem, do zapytania doszło, ale nie więcej - zapewnia Txiki Begiristain, dyrektor sportowy katalońskiego zespołu.

Od lata Barcelona nie rozmawiała z Manchesterem City o możliwości transferu 25-latka. Nie składała też żadnej oferty, chociaż w prasie aż huczy od informacji na temat przejścia Robinho na Camp Nou.

Sam zawodnik również przyznaje, iż byłoby to spełnienie marzeń. Marzy mu się gra obok innych gwiazd Barcelony.

Benitez ma poparcie zarządu

Słaba forma Liverpoolu odbija się szerokim echem w brytyjskiej prasie. Pojawiły się pierwsze nieśmiałe sugestie, że być może Rafael Benitez powinien się pożegnać z posadą menedżera.

Jednak George Gillett, jeden z właścicieli The Reds zaprzecza tym doniesieniom. Benitez cały czas cieszy się dużym poparciem zarządu i władze nie zamierzają robić nic w kierunku zwolnienia.

- Zawarliśmy długoterminowe porozumienie - przypominając tym samym, iż Hiszpan ma ważny kontrakt do 2014 roku.

Aquilani zagrał dla Liverpoolu

Wreszcie Alberto Aquilani zagrał w barwach Liverpoolu. Wprawdzie był to tylko mecz rezerw i Włoch przebywał na boisku ledwie 15 minut, to jednak można mówić o sporym postępie.

Były pomocnik AS Romy pojawił się na boisku po raz pierwszy od kilku miesięcy. The Reds w spotkaniu rezerw pokonali Tottenham Hotspur 2:0.

Takiej walki o mistrzostwo jeszcze nie było

Zdaniem Robina van Persiego, dawno w Premier League nie było takiej rywalizacji o mistrzostwo Anglii. Holender wierzy, iż będzie to najbardziej wyrównany sezon od wielu lat.

- Spójrzmy na ostatni weekend - Liverpool i Chelsea straciły po trzy punkty. My natomiast wygraliśmy z ostatnich ośmiu meczów aż sześć. To dobrze dla nas. Musimy wygrywać przede wszystkim z mniejszymi zespołami - powiedział Van Persie.

Wygrana nad Man Utd zmieni wszystko?

Liverpool traci siedem punktów do liderującego Manchesteru United. To spora strata, ale w niedzielę oba zespoły zagrają ze sobą na Anfield. Jest dopiero końcówka października, lecz ten mecz może rozstrzygnąć czy The Reds włączą się do walki o mistrzostwo.

Ewentualna porażka może przekreślić ich szanse na mistrzowską koronę w bieżącym sezonie. Zdaje sobie z tego sprawę Jamie Carragher, ale jest również zdania, iż ten mecz odmieni sytuację Liverpoolu. - Dzięki wygraniu z United wrócimy do gry - powiedział.

Gwiazdy Wolfsburga nie trafią do Birmingham

Dwie największe gwiazdy Wolfsburga Dzeko oraz Grafite nie trafią do Birmingham City - tak twierdzi Alex McLeish. Menedżer Blues zdementował informacje mówiąc, iż może pozyskać tych zawodników.

- Myślę, że z Grafite byłby problem z otrzymaniem pozwolenia na pracę. On ma 30 lat i czy wydalibyśmy na takiego zawodnika 10-15 milionów funtów? Nie sądzę - powiedział McLeish, dodając, że Dzeko kosztowałby około 40 mln funtów, a to zdecydowanie za dużo dla Birmingham.

Huth zawieszony na 3 mecze

Przez trzy najbliższe spotkania nie będzie mógł grać Robert Huth. Niemiec został zawieszony za uderzenie Matthewa Upsona, ale w meczu z West Ham United czerwonej kartki nie dostał.

Co uszło uwadze Martina Atkinsona, wychwyciły telewizyjne kamery. Na podstawie powtórek Football Association zadecydowała o zawieszeniu. Huth nie zagra z: Tottenhamem Hotspur, Portsmouth (Carling Cup) oraz Wolverhampton Wanderers.

Kolejna przerwa Robinho

Wydawało się, że Robinho jest już o krok od powrotu na boisku, to Mark Hughes poinformował, że Brazylijczyk nie zagra przez kolejne dwa tygodnie.

Robinho szykowany był na mecz Pucharu Ligi Angielskiej, jednak w październiku nie pojawi się jeszcze na boisku. Wydaje się, że najbardziej realną datą jest 7 listopad - wówczas Manchester City zagra z Burnley. Lekarze ostrzegają, iż może to być jednak za wcześnie i na pewno powinien być do dyspozycji Hughesa na mecz z Liverpoolem.

Zawodnik Sunderlandu z nowym kontraktem

Bramkarz Sunderlandu Trevor Carson podpisał nowy kontrakt z klubem ze Stadium of Light. Związał się z Czarnymi Kotami do lata 2012 roku.

O miano pierwszego bramkarza 21-latek walczy z Craigiem Gordonem oraz Martonem Fulopem. Na razie przegrywa rywalizację, ale w klubie wierzą, że jest melodią przyszłości. Jest także reprezentantem Irlandii Północnej do lat 21. W poprzednim sezonie był wypożyczony do Chesterfield.

Komentarze (0)