Nesta mówi nie reprezentacji
Alessandro Nesta potwierdził, że nie wróci do reprezentacji Włoch. Tym samym obrońca AC Milanu ma zamiar koncentrować się tylko i wyłącznie na grze dla swojego klubu.
- Reprezentacja? Nie wrócę do kadry, potwierdzam mój wybór. Cały czas jednak kibicuje Italii. Z Lippim mam znakomite raporty, ale moja decyzja jest nieodwołalna - powiedział.
Nesta zakończył reprezentacyjną karierą po Mistrzostwach Świata 2006, w których Włosi sięgnęli po złoty medal. Później obrońca borykał się z urazem kręgosłupa i przez długi czas w ogóle nie grywał. Teraz w końcu były zawodnik rzymskiego Lazio regularnie występuje.
Juventus myśli o wzmocnieniach: Valeron czy Behrami?
Juventus Turyn cały czas myśli o wzmocnieniu prawej linii obrony. Na celowniku popularnych Bianconerich znajdują się: Juan Carlos Valeron z Deportivo La Coruna oraz Valon Behrami, który obecnie grywa dla West Ham United.
Wydaje się, że jeśli Stara Dama zdecyduje się sięgnąć po któregoś z tych zawodników, to raczej będzie to Szwajcar, który w przeszłości grywał już we Włoszech, a mowa tu o: CFC Genoi, Hellas Veronie i Lazio Rzym.
Jeśli chodzi o Hiszpania, to jego rozbrat z Deportivo wydaje się być raczej mało prawdopodobny.
W tej sytuacji na pewno Juve opuści ktoś z dwójki: Jonathan Zebina - Zdenek Grygera. Ponadto po zakończeniu sezonu do FC Barcelony będzie musiał wrócić Martin Caceres.
Gourcuff nie chciał pieniędzy Milanu
Chociaż grając dla AC Milanu zarobiłby zdecydowanie więcej, niż za występy w Girondins Bordeaux, to Yoann Gourcuff zdecydował się na grę we francuskiej Ligue 1. Piłkarz nie był szczęśliwy w Mediolanie.
- Milan wszystko opierał na pieniądzach, ale dla Yoanna ważniejsze jest polepszanie się. Pieniądze nie są jego priorytetem - powiedział menedżer Francuza, Didier Poulmayre.
Gdyby Gourcuff zdecydował się powrócić do AC Milanu, wówczas zarobiłby aż 15 mln euro, a że zdecydował się na grę we Francji, to może zapomnieć o tej kwocie pieniędzy.
Cosmi trenerem Livorno
Serse Cosmi został nowym trenerem AS Livorno Calcio. Charyzmatyczny Włoch zastąpił na tym stanowisku Gennaro Ruotolo, pod którego wodzą Bordowi słabo się spisywali, przez co w tym momencie zamykają ligową stawkę.
- Dziękuję prezydentowi za to, że mi zaufał. Trenowanie jest moją wielką pasją. Chcę pokazać, że dobrze zrobił zatrudniając mnie. Powrót na najwyższy szczebel rozgrywek we Włoszech jest dla mnie wielką szansą - powiedział.
Beniaminek po ośmiu kolejkach ma na swoim koncie zaledwie trzy punkty i będzie miał poważne problemy z uniknięciem relegacji.
Wszystkiemu winna Serie A
Pomocnicy mediolańskiego Interu nie mają wątpliwości, że słabsza postawa ich zespołu w meczach Ligi Mistrzów jest spowodowana poziomem Serie A.
- Różnica w naszych występach zależy od rywali. W Europie są drużyny silniejsze niż w Serie A - twierdzi Wesley Sneijder. Holendrowi rację przyznaje Dejan Stanković.
- W Europie gra się inaczej niż we Włoszech. Tam rywal jest cały czas przy tobie, masz niewiele przestrzeni. Jeżeli chodzi o moduł taktyczny, cały zespół z utęsknieniem czeka na powrót Diego Milito - wyjaśnił Deki. - Jeżeli chodzi o mecz, to zawsze mogło być gorzej, Gdybyśmy przegrali, praktycznie byśmy odpadli. Musimy podziękować także Rubinowi Kazań. Walka o awans nadal jest bardzo otwarta - dodał.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)