Przed rozpoczęciem obecnego sezonu Serie A SSC Napoli zdecydowanie nie było stawiane w roli faworyta do jej wygrania. Letnie okno transferowe było bowiem naprawdę bardzo gorące pod Wezuwiuszem.
Z klubem pożegnały się absolutne legendy, a w ich miejsce sprowadzono piłkarzy z dużym potencjałem, ale bez odpowiedniego doświadczenia. Trener Luciano Spalletti wszystko doskonale poukładał i poprowadził zespół do tytułu.
Szkoleniowiec nie ukrywał swojego wzruszenia po zdobyciu mistrzostwa. Już po zakończeniu świętowania w Neapolu postanowił, że upamiętni swój tytuł. Spalletti zdecydował się na coraz częstszą formę celebracji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! I to dzięki... kibicowi
Włoski szkoleniowiec zrobił sobie bowiem tatuaż. Nie ma wątpliwości, że będzie miał on zawsze wyjątkowe znaczenie. Mówimy bowiem w tym przypadku o pierwszym tytule mistrza Włoch w karierze doświadczonego trenera.
Swoim dziełem pochwalił się na Instagramie włoski tatuażysta Valentino Russo. Na fotografii widzimy właściwie dwie główne części tego dzieła. Jednym z nich jest pokaźnych rozmiarów "N" symbolizujące Napoli, a drugim włoska flaga.
CZYTAJ TAKŻE:
Wisła Płock przed niewykonalnym zadaniem? Musi wygrać mecz. I to na wyjeździe
Pierwsza decyzja w drużynie spadkowicza. Trener odchodzi