[tag=6213]
Rafał Gikiewicz[/tag] w lipcu 2020 roku zdecydował się rozstać z 1.FC Union Berlin, aby wykonać krok do przodu w swojej karierze. Polak podpisał umowę z FC Augsburg. Rzeczywistość zweryfikowała te oczekiwania.
Union po odejściu Polaka jest jednym z najlepszych zespołów w Bundeslidze, a Augsburg walczy o utrzymanie. Sam Gikiewicz jednak był jednym z najlepszych zawodników w minionych sezonach, a mówiło się nawet, że zasłużył na powołanie do reprezentacji.
Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. W ostatnich tygodniach przyszłość Polaka była przedmiotem medialnych spekulacji. Augsburg uciął plotki i w piątek oficjalnie poinformował, że kontrakt z polskim bramkarzem nie zostanie przedłużony i za kilka tygodni będzie on wolnym zawodnikiem.
ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"
- Ponieważ opcja (przedłużenia umowy z powodu klauzuli w umowie po 25 rozegranych meczach w Bundeslidze - przyp. red.) nie była już osiągalna, zdecydowaliśmy się nie przedłużać kontraktu i poinformowaliśmy o tym Rafała w osobistej rozmowie przed ostatnim meczem u siebie, aby i on miał możliwość pożegnania się z kibicami na stadionie w niedzielę - powiedział Stefan Reuter dyrektor sportowy Augsburga, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
- Mój czas w Augsburgu dobiegł końca po trzech latach. Życzę zespołowi wszystkiego najlepszego w ostatnich dwóch meczach i wszystkiego najlepszego dla FCA w przyszłym sezonie i na przyszłość - tak skomentował tę sytuację Gikiewicz.
Kilka tygodni przed oficjalną decyzją klubu Gikiewicz dla WP SportoweFakty mówił o tym, co na temat jego pozostania myśli trener. Wspominał także, jak ważna dla niego będzie ewentualna długość nowej umowy.
- Rozmawiałem z działaczami już w lutym i w marcu, mam też zapewnienie trenera, że widzi mnie w drużynie w kolejnym sezonie, więc czekam i pracuję nad powrotem do zdrowia. Nie ukrywam, że rozmawialiśmy o opcji rok plus rok. Dłuższa umowa jest dla mnie ważna ze względów rodzinnych, bo młodszy syn idzie do szkoły, starszy do 7. klasy - w taki sposób bramkarz wypowiadał się w wywiadzie dla WP SportoweFakty [WIĘCEJ TUTAJ].
- Uważam, że skoro przez 3 lata zagrałem dla Augsburga prawie 100 spotkań, to potwierdziłem klasę sportową i wszyscy wiedzą, na co mnie stać - dodał wówczas.
Gikiewicz swoją przygodę z Augsburgiem wobec tego zakończy na 96 występach. W tym czasie zachował czyste konto 23 razy.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana decyzji ws. Marciniaka? Holender się nie popisał
"Cudowny". Włosi rozpływają się nad Szczęsnym