Zgrzyt podczas fety Barcelony. Znany dziennikarz kontra policja!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Na zdjęciu: spięcie Gerarda Romero z policją
Materiały prasowe / Na zdjęciu: spięcie Gerarda Romero z policją
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona w poniedziałek podczas uroczystej parady świętowała zdobycie 27. w historii tytułu mistrza Hiszpanii. Problemy z jej relacjonowaniem miał znany dziennikarz Gerard Romero, który miał spięcie z policją.

W tym artykule dowiesz się o:

Ten sezon rozgrywek La Ligi przebiegł pod dyktando FC Barcelony. Choć kataloński klub kompletnie zawiódł w europejskich pucharach, to w krajowych rozgrywkach spisywał się bez zarzutu. Barca już na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu zapewniła sobie mistrzowski tytuł.

Ogromny wkład w ten sukces miał Robert Lewandowski, który w tym sezonie zdobył 21 bramek w La Liga i jest na czele w klasyfikacji najlepszych strzelców. Polak wraz z kolegami mistrzostwo świętował w poniedziałek podczas uroczystej parady ulicami Barcelony.

Udział w niej brał tłum kibiców, którzy chcieli świętować razem z piłkarzami. Wydarzenie na żywo relacjonował znany dziennikarz Gerard Romero, który znany jest z wyjątkowego celebrowania goli strzelonych przez Lewandowskiego.

ZOBACZ WIDEO: Hiszpanie ocenili Lewandowskiego. Wystarczyło jedno słowo

Miał on jednak niemałe problemy. Podczas gdy obok niego przejeżdżał autobus z drużyną Barcelony, to dziennikarz miał spięcie z policją, która uniemożliwiła mu pracę i to pomimo tego, że Romero był odpowiednio ubrany i oznaczony.

Sytuacja szybko została wyjaśniona i Romero mógł kontynuować pracę podczas relacji z mistrzowskiej parady.

Czytaj także: Trzy asysty Salaha. Liverpool nie odpuszcza walki o Ligę Mistrzów Real Betis krok od celu. Rayo Vallecano wciąż z nadziejami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty