Grad bramek zobaczyli kibice w piątkowym meczu Bundesligi w Kolonii. 1.FC Koeln pokonało Herthę Berlin aż 5:2. W ten sposób klub z Berlina skomplikował sobie walkę o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, bo aktualnie zamyka tabelę i do strefy bezpiecznej ma pięć punktów straty.
Z całą pewnością kibicom na długo zapadnie w pamięci trafienie, jakie zobaczyli w 69. minucie rywalizacji. Wtedy to Linton Maina dośrodkował piłkę w pole karne, a Timo Hubers efektownym strzałem umieścił piłkę w bramce. Zrobił to nie patrząc w ogóle w światło bramki.
Hubers zakończył mecz z dwoma trafieniami. Pierwszego gola zdobył jeszcze w pierwszej połowie, doprowadzając do wyrównania 2:2. Wynik meczu w 81. minucie ustalił natomiast Denis Huseinbasic.
W 33. kolejce Bundesligi Koeln zagra na wyjeździe z Werderem Brema. Herthę czeka z kolei pojedynek z innym klubem zagrożonym spadkiem - Vfl Bochum.
Czytaj też:
Gol Frankowskiego w szalonym meczu!
Jan Bednarek musi zdecydować
Źródło: Viaplay