Prezes i właściciel Rakowa Częstochowa, Michał Świerczewski, zapowiedział niedawno, że klub nieco zmieni swoją strategię transferową.
Nie będzie szaleństw, wydawania wielkich pieniędzy, a raczej sięganie po graczy z kartą na ręku, najlepiej takich, co do których ryzyko pomyłki jest nieduże.
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że częstochowski klub jest blisko właśnie takiego transferu. Do Częstochowy ma bowiem trafić Maxime Dominguez, piłkarz Miedzi Legnica.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Choć klub z Dolnego Śląska opuści szeregi Ekstraklasy, to Szwajcar niemal na pewno zostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Tym bardziej, że po sezonie kończy mu się kontrakt z Miedzią.
Dominguez przez cały sezon pokazywał się z bardzo dobrej strony. W 28 meczach strzelił gola i zaliczył sześć asyst, bywał też wybierany do jedenastki kolejki. Dobra postawa tego defensywnego pomocnika nie przeszła niezauważona.
Już w kwietniu Karol Bugajski z "Przeglądu Sportowego" pisał, że Raków złożył mu ofertę. Teraz słyszymy, że sprawa jest bliska finalizacji. Jeśli więc nic niespodziewanego się nie zdarzy, to 27-letni Dominguez, były gracz między innymi Neuchatel Xamax, dołączy do zespołu, który od nowego sezonu będzie prowadził Dawid Szwarga.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Na tym zależało Santosowi
Romario - tysiąc goli i tysiąc kobiet