Afera w Hiszpanii. Sędziowie na celowniku prokuratury

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: Jose Sanchez Martinez
Getty Images / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: Jose Sanchez Martinez
zdjęcie autora artykułu

W Hiszpanii afera goni aferę! Kolejna dotyczy czterech sędziów La Liga podejrzanych o korupcję. Prokuratura zajmująca się antykorupcją otrzymała 55-stronnicowy dokument.

Sprawa powiązana jest z czwórką arbitrów i dotyczy Carlosa Closa Gomeza, Alejandro Hernandeza, Jose Sancheza Martineza i Santiago Jaime Latre. Są to byli i obecni sędziowie La Liga.

Wszystko ujawnili dziennikarze portalu ElDebate.com, którzy dotarli do poufnego dokumentu. Raport w sprawie, który trafił w ręce prokuratury, ma 55 stron i zawierać ma zdjęcia wszystkich nieruchomości.

Na jego podstawie miała zostać przeprowadzona kontrola majątków wymienionych na wstępie arbitrów.

Jak donosi ElDebate.com, dokument został sklasyfikowany jako poufny i szczegółowo opisuje nabycie nieruchomości sędziów, do których nie potrzebowali żadnych kredytów hipotetycznych, a wszystkie transakcje przeprowadzone były gotówkowo.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Jak jednak dowiedziała się "Marca", prokuratura po analizie raportu i przez fakt, że donos był zgłoszony przez kogoś anonimowego, nie chce w ogóle badać tej sprawy.

Co na to federacja? Wyżej wspomniana hiszpańska gazeta dodaje, że jej przedstawiciele nie są zdziwieni pojawianiem się takich rewelacji. Wszystko nazywają "bezpodstawnymi wiadomościami" zważywszy na to, że dział zajmujący się antykorupcją nie podniósł tego zgłoszenia do kategorii akt.

Zobacz także: Znamy nowego dyrektora sportowego Barcelony. To legenda klubu Oko za oko. Tak zrewanżują się Barcelonie w derbach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty