Na osiem kolejek przed końcem rozgrywek Fortuna I ligi Ruch Chorzów wciąż zajmuje pozycję dającą bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Do tego jednak jeszcze daleko. Działacze beniaminka ligi muszą już myśleć o kolejnym sezonie, bez względu na klasę rozgrywkową w jakiej zagra Ruch.
Przy Cichej zapewniają, że sytuacja finansowa, wychodzącego na prostą klubu, po raz kolejny nie wpłynie na możliwość otrzymania licencji na kolejny sezon. Zapewnił o tym w pomeczowych kulisach wiceprezes Ruchu Marcin Stokłosa. Sytuacja finansowa jest stabilna, największy zakręt w historii 14-krotni mistrzowie Polski mają za sobą.
Klub główny problem ma obecnie ze stadionem. Po tym, kiedy przy Cichej 6 w Chorzowie trzeba było wyciąć cztery wieże, obiekt nie spełnia wymagań licencyjnych na grę zarówno w Fortuna I lidze, jak i PKO Ekstraklasie. Trwają rozmowy w sprawie budowy nowego obiektu. Wkrótce odbędą się ważne rozmowy Prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali z Premierem Mateuszem Morawieckim.
Tymczasem jest już niemal pewne, że w sezonie 2023/24 głównym obiektem, na którym Ruch będzie rozgrywał mecze w roli gospodarza, będzie Stadion Śląski. Z kolei rezerwowym zostanie stadion w Gliwicach, na którym Niebiescy goszczą rywali w rundzie wiosennej trwającego sezonu.
Czytaj także:
Cicha 6 wróciła do lat sześćdziesiątych. Co dalej? Licencja zagrożona
Przełom w sprawie nowego stadionu Ruchu Chorzów? Rząd daje miliony złotych
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny