Podczas kongresu Unii Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) zadecydowano, że prezydentem organizacji nadal będzie Aleksander Ceferin. Słoweniec pełni tę funkcję od 2016 roku. W środę został wybrany na kolejne cztery lata (więcej przeczytasz TUTAJ).
To jednak nie koniec, ponieważ w Lizbonie federacja miała również ogłosić decyzję w sprawie Białorusi, która wspiera Rosję w działaniach zbrojnych w Ukrainie. Jakiś czas temu stu europosłów zaapelowało do UEFA, aby wykluczyć kraj naszych wschodnich sąsiadów z eliminacji do Euro 2024.
Mimo wielu podobnych głosów Aleksander Ceferin poinformował, że Białoruś wciąż będzie mogła grać w turnieju kwalifikacyjnym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
- Białoruskie drużyny mogą na razie nadal brać udział w rozgrywkach Unii Europejskich Związków Piłkarskich. Komitet Wykonawczy UEFA dyskutował o ewentualnym wykluczeniu, ale żadna decyzja nie została jeszcze podjęta - zakomunikował prezydent związku.
Na ten moment zespół Hieorhija Kandracjeua po porażkach ze Szwajcarią (0:5) i Rumunią (1:2) zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy I.
Nasi wschodni sąsiedzi nie będą jednak zadowoleni z innej decyzji UEFA. Federacja odebrała bowiem Białorusi prawo do organizacji mistrzostw Europy kobiet do lat 19. Nowego gospodarza turnieju poznamy zapewne w najbliższym czasie.
Zobacz też:
El Clasico po raz czwarty. Gdzie oglądać na żywo FC Barcelona - Real Madryt?