Bieżący tydzień był bardzo emocjonujący dla kibiców Bayernu Monachium. Wszystko przez to, iż władze klubu postanowiły zakończyć współpracę z dotychczasowym trenerem Julianem Nagelsmannem. Zastąpił go Thomas Tuchel.
Szeroko komentowane jest także zdjęcie Thomasa Muellera. Doświadczony piłkarz Bawarczyków opublikował niedawno ujęcie w swoich mediach społecznościowych, w którym nawiązał do znanej bajki pt. "Popeye". Jej bohater żywił się szpinakiem.
"Popeye SPINACH Power. (...) Wszyscy znamy szpinak, ale nie zawsze zdawałem sobie sprawę z tego, ile dobrego w nim jest - mnóstwo witamin + przeciwutleniaczy. Szpinak jest łatwy w uprawie, bardzo niskokaloryczny i bogaty w minerały. Nic dziwnego, że Popeye postawił na szpinak" - napisał.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie
Według dziennika "Bild" kibice zwrócili uwagę na napięty biceps Thomasa Muellera. Część z nich zaczęła żartobliwie pisać, że zdjęcie jest przerobione.
"Czekałem bardziej na twój cotygodniowy post żywieniowy niż na przerwę reprezentacyjną" - przyznał jeden z użytkowników Instagrama. "Hejterzy powiedzieliby, że to Photoshop" - dodał inny. "Niektórzy mówią, że to przerobiona fotka" - czytamy pod postem.
Pewne komentarze nawiązywały też do Leona Goretzki, który podczas swojej kariery nabrał sporo masy mięśniowej. W jakiej formie rzeczywiście są piłkarze Bayernu Monachium? Wkrótce sprawdzi to Manchester City. Obywatele zagrają z niemieckim klubem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Zobacz też:
Zapachniało sensacją. Glik pojawił się w hotelu polskiej kadry