Gol do szatni w Neapolu. Osimhen ma sposób na Eintracht [WIDEO]

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: uderzenie Victora Osimhena
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: uderzenie Victora Osimhena

Strzelił w pierwszym meczu i zrobił to także w rewanżu. Victor Osimhen zdobył bramkę dla SSC Napoli w doliczonym czasie premierowej odsłony, dzięki czemu jego zespół zszedł na przerwę z prowadzeniem.

Pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Eintrachtem Frankfurt a SSC Napoli odbył się w Niemczech. Włoski zespół zwyciężył 2:0 po bramkach Victora Osimhena i Giovanniego Di Lorenzo.

Dlatego też Napoli było o krok od awansu do kolejnej fazy elitarnych rozgrywek. Rewanżowy pojedynek lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy mimo dwubramkowej zaliczki ruszyli do ataku od samego początku.

To przyniosło efekt pod koniec premierowej odsłony tego starcia. W doliczonym czasie pierwszej połowy włoski zespół strzelił bramkę do szatni. Konkretnie dokonał tego ich nigeryjski napastnik.

Matteo Politano otrzymał podanie na skrzydło. Włoch był kompletnie niepilnowany i miał dużo czasu, by przygotować dośrodkowanie w pole karne. Ten wypatrzył w nim Osimhena i posłał piłkę, do której wyskoczył niekryty 24-latek. Ten popisał się znakomitym wykończeniem akcji głową, po którym Kevin Trapp był bezradny.

Tym samym napastnik Napoli przełamał się po dwóch spotkaniach, w których nie zdobył bramki. Dzięki temu trafieniu w dwumeczu włoski zespół prowadzi już 3:0 i tylko kataklizm mógłby sprawić, że Eintracht odwróciłby losy rywalizacji.

Zobacz bramkę Osimhena:

Napoli poszło za ciosem w drugiej odsłonie tej potyczki. W 53. minucie po raz drugi do siatki rywali trafił Osimhen, któremu tym razem podawał Di Lorenzo. Warto odnotować, że asysta drugiego stopnia należała do Politano.

Nigeryjczyk otrzymał kolejne podanie, po którym wystarczyło, by dołożył nogę. Trapp bowiem próbował interweniować w momencie zagrania Di Lorenzo, ale nie zdołał zatrzymać piłki zmierzającej w kierunku 24-latka. Ten jeszcze mocno ucierpiał, bo jeden z obrońców przypadkiem nastąpił butem na jego rękę. Ostatecznie był w stanie kontynuować grę.

Zobacz drugie trafienie Osimhena:

Przeczytaj także:
Ależ osiągnięcie Erlinga Haalanda! Rekord Leo Messiego i Adriano wyrównany
Polak z golem w Lidze Mistrzów! 17-latek pomógł Milanowi

ZOBACZ WIDEO: Kryzys "Lewego"? Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #33

Źródło artykułu: WP SportoweFakty