Ostrzelano sklep rodziny Messiego. Przestępcy zostawili piłkarzowi wiadomość 

Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images oraz Twitter/El Pais / Na zdjęciu: Lionel Messi i zdjęcie groźby
Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images oraz Twitter/El Pais / Na zdjęciu: Lionel Messi i zdjęcie groźby

W czwartkową noc w Rosario ostrzelano sklep należący do kuzyna żony Lionela Messiego. Napastnicy zostawili groźbę skierowaną do piłkarza. "Messi, czekamy na ciebie. Javkin to handlarz narkotykami, nie ochroni cię" - brzmi wiadomość od przestępców.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostrzelano sklep w rodzinnym mieście Lionela Messiego. Argentyńczyk pochodzi z Rosario, a tam swój lokal ma kuzyn Antonelli Roccuzzo, żony piłkarza. W czwartkową noc doszło do napaści.

Około godz. 2:00 czasu argentyńskiego przed sklep podjechał motocykl z dwoma mężczyznami. Jeden z nich wyjął pistolet i skierował 14 pocisków w witrynę. Nie była to jednak zwykła napaść, mająca motyw rabunkowy.

Sprawcy zostawili bowiem karteczkę z wiadomością do piłkarza. "Messi, czekamy na ciebie. Javkin to handlarz narkotykami, nie ochroni cię" - brzmi wiadomość na kartce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Pablo Javkin to burmistrz Rosario, który chce walczyć z przestępczością zorganizowaną trawiącą rządzone przez niego miasto. Prosił o pomoc rząd oraz wymiar sprawiedliwości. Javkin w ubiegłym roku spotkał się w tej sprawie z prezydentem Argentyny Alberto Fernandezem i szefem Sądu Najwyższego Horacio Rosattim.

Nie wiadomo, w jakim celu ostrzelano sklep kuzyna Messiego. Mówi się o tym, że mogłaby to być chęć zastraszenia rodziny oraz wyłudzenia pieniędzy. Celem może być jednak również Pablo Javkin, którego walka z przestępczością zorganizowana mogła przysporzyć mu wielu wrogów.

Czytaj więcej:
Legenda broni Lewandowskiego. "Robi na mnie wielkie wrażenie"

Komentarze (2)
avatar
Józef Bieganowski
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chcą chłopcy pieniędzy. 
avatar
W0jtech
2.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mówią że realiści w sprawie gry Lewego to "polskie hejtery", gdzie nam do Argentyńczyków - a gość jest najlepszym piłkarzem świata i ever, wygrał MŚ - mucha nie siada, nie to co na drzewie.