Nie dość, że FC Barcelona sensacyjnie przegrała na wyjeździe z Almerią (0:1), to jeszcze straciła swojego najlepszego strzelca. Robert Lewandowski ma po niedzielnym spotkaniu naciągnięty mięsień dwugłowy lewego uda.
Polak będzie pauzować prawdopodobnie przez dwa tygodnie. Nie zagra w kilku najbliższych meczach "Dumy Katalonii" - w tym w czwartkowym (2.03.) półfinale Pucharu Króla z Realem Madryt.
Zaskakujące informacje na temat stanu zdrowia Lewandowskiego, a także kilku innych piłkarzy Barcelony, przekazało "Mundo Deportivo". Dziennikarze twierdzą, że markery zmęczeniowe pięciu zawodników wykazywały, iż znajdują się oni w "czerwonej strefie". Czyli są bardziej narażeni na kontuzję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony
"W meczu przeciwko Almerii pięciu piłkarzy było w 'czerwonej strefie', jeśli chodzi o zmęczenie. To: Ronald Araujo, Jules Kounde, Raphinha, Lewandowski i piłkarz nie wymieniony z nazwiska. Wystawianie ich było ryzykowne" - twierdzi "Mundo Deportivo".
Xavi podjął jednak ryzyko, desygnując Lewandowskiego do gry od początku spotkania. Polak przebywał na boisku do końcowego gwizdka.
Dla porównania: Raphinha grał od 46. minuty, Araujo od 67. minuty, zaś Kounde obejrzał spotkanie z ławki rezerwowych.
Dodajmy, że oprócz Lewandowskiego kontuzje wykluczają z gry także Pedriego oraz Ousmane'a Dembele.
Czytaj także: Transfer Lewandowskiego nieunikniony? "Ufam, że to zrobi"
Czytaj także: Wielki brazylijski talent o FC Barcelonie. "Niesamowite byłoby grać z Lewandowskim"