Jeszcze kilka dni temu Frank Castaneda był po słowie z Miedzią Legnica. Wszystko było ustalone, ale okazało się, ze Kolumbijczyk nie wsiadł na pokład samolotu lecącego z Bangkoku do Europy.
Do dziś nie jest jasne o co chodzi, ale to już nieważne. Dla Miedzi temat był w tamtym momencie zamknięty.
Minęło kilka dni i okazało się, że temat byłego piłkarza Warty Poznań powrócił. Tym razem chodzi o Radomiaka Radom.
ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że właśnie do tego klubu ma trafić ten ofensywny zawodnik. Jak słyszymy, miał już nawet podpisać wstępny kontrakt.
Oczywiście zawodnik mocno zszedł z pierwotnych oczekiwań, które sięgały 30 tysięcy euro miesięcznie. Jego ostatnie rozmowy z polskimi klubami toczyły się już na poziomie około trzykrotnie niższym.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty