Kamilowi Grosickiemu brakowało słów. "To jakaś klątwa"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kamil Grosicki
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Pogoń Szczecin zaliczyła wielki falstart w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy. Kibice są wściekli, szansa na awans do europejskich pucharów maleje. Kamil Grosicki zabrał głos po porażce 0:2 z Jagiellonią Białystok.

Porażka z Jagiellonią Białystok wpisała się w serię niepowodzeń Pogoni Szczecin. Zapowiedzi Portowców przed meczem było odważne, tymczasem dali oni pokaz nieskuteczności pod bramką przeciwnika i jak w każdym meczu od 27 sierpnia nie zachowali czystego konta. Przegrana przy Słonecznej nastąpiła po remisie 3:3 z Widzewem Łódź i porażce 0:2 ze Śląskiem Wrocław.

- W każdym meczu w tej rundzie byliśmy stroną przeważającą, a uzbieraliśmy tylko punkt. Musimy strzelać gole, gdy mamy stuprocentowe sytuacje podbramkowe. Mamy do siebie pretensje za nieskuteczność. W Białymstoku mieliśmy mnóstwo szans na zdobycie bramki, a żadnej nie potrafiliśmy wykorzystać. Trudno to w jakiś sposób skomentować, ciąży nad nami jakaś klątwa - mówi Kamil Grosicki, skrzydłowy Pogoni, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Pogoń była jedynym klubem z PKO Ekstraklasy, który w zimowym okresie przygotowań wygrał wszystkie sparingi. Kiedy zaczęło się granie o stawkę, całe dobre wrażenie prysło. Szczecinianie wypadli z miejsc premiowanych awansem do europejskich pucharów i ponoszą kolejne straty. Dlatego pod dużym znakiem zapytania stanęła ich dalsza współpraca z trenerem Jensem Gustafssonem.

- Trzeba zrobić wszystko, żeby wygrać kolejny mecz z Wartą Poznań. Potrzebujemy zwycięstwa, a kiedy po nie sięgnąć, jak nie w meczu u siebie. Mamy tydzień na pracowanie nad skutecznością i grą w defensywie, ponieważ potrafimy tworzyć sobie sytuacje podbramkowe - zapowiada Grosicki.

Mecz Pogoni z Wartą rozpocznie się w sobotę o godzinie 20.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty