Filarem prawej defensywy reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze był Matty Cash. Tak się złożyło, że nasza kadra musiała się mierzyć m.in. z reprezentacją Argentyny oraz Francji. W związku z tym Cash musiał zatrzymać Kyliana Mbappe oraz Lionela Messiego.
W jednym z wywiadów nasz reprezentant opowiedział trochę więcej o walce z Mbappe. Jak zdradził, taktyka Czesława Michniewicza była zupełnie inna niż to, co myślał piłkarz. Nie zastosował się on do zaleceń selekcjonera.
- Trener chciał, bym zachował dystans, lecz ja nie chciałem tak zrobić. Pomyślałem, że jak będę blisko rywala, to wtedy dam mu mniej okazji, by uciekał. Tak zrobiłem, a przy pierwszych kilku pojedynkach wszystko było w porządku. Później zdarzyła się jedna chwila, kiedy miał troszkę przestrzeni. Nie byłem w stanie nic z tym zrobić - wyjawił Matty Cash w rozmowie z kanałem LADbible TV.
Odpowiedział także na pytanie, czym różni się dla niego gra w Aston Villa oraz kadrze.
- Jest inaczej, ponieważ gram z innymi zawodnikami, współpracuję z innymi trenerami, jest też inny styl. W reprezentacji występują najlepsi piłkarze, więc wciąż jest najwyższy poziom, lecz wygląda to inaczej niż w klubie. Premier League jest szybka, bardzo dynamiczna. Nie mówię, że w kadrze tak nie jest, ale to po prostu coś innego - dodał.
ZOBACZ WIDEO: On zastąpi Polakom "Lewego" w Bundeslidze? Pomaga mu talizman
Czytaj więcej:
"Najważniejszy jest ciężki sprzęt". Polak mówi, jak pomagają ofiarom trzęsienia ziemi