Zastanawiający wpis Barcelony na Twitterze. Przypadek czy idealny timing?

Getty Images / Mateo Villalba/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Piłkarze FC Barcelony.
Getty Images / Mateo Villalba/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Piłkarze FC Barcelony.

W niedzielne popołudnie Real Madryt odniósł kolejną porażkę w tym sezonie ligi hiszpańskiej. Taki wynik oczywiście podoba się FC Barcelonie, która bezpośrednio po spotkaniu dodała zastanawiający wpis na swoje media społecznościowe.

Porażka Realu Madryt z Majorką oznacza, że niedzielna rywalizacja FC Barcelony z Sevillą będzie miała kolosalne znaczenie. Bowiem obecnie Katalończycy mają pięć punktów przewagi nad swoim rywalem ze stolicy kraju, a jeśli dodatkowo pokonają andaluzyjski zespół, będą mieli już osiem "oczek" więcej niż ich największy rywal.

I oczywiście Barca już teraz jest liderem Primera Division, ale może się umocnić na tej pozycji. Natomiast aż ośmiopunktowe prowadzenie w tabeli na tym etapie sezonu byłoby naprawdę imponującą zaliczką, ale też z pewnością nie dawałoby żadnych gwarancji na zdobycie mistrzostwa kraju. Przecież do końca rozgrywek zostało wiele spotkań.

To wszystko sprawia, że do zakończenia sezonu trzeba będzie pokornie iść z tygodnia na tydzień, ale już teraz fani mogą cieszyć się z małych rzeczy. A w mediach społecznościowych widzimy, że dotyczy to nie tylko kibiców, bo na koncie katalońskiego klubu na Twitterze pojawił się intrygujący wpis.

A moment jego umieszczenia dość jasno może nam sugerować, czego dotyczył. Kilka minut po ostatnim gwizdku w meczu Realu, który przecież zakończył się jego porażką, Blaugrana dodała na wspomniany portal zdjęcie uśmiechniętego Xaviego. Fotografia została okraszona zaledwie emotikoną uśmiechu.

Zdjęcie w zasadzie odzwierciedla nastroje kibiców katalońskiego zespołu po tym spotkaniu. Porażka Królewskich na Balearach z pewnością ucieszyła wszystkich związanych z FC Barceloną. Teraz wszystko co najważniejsze jest już w nogach graczy Barcy, którzy muszą pokonać Sevillę.

ZOBACZ WIDEO: To byłby ciekawy powrót do Polski. "W grę wchodzą dwa kluby"

Czytaj też:
Ważne zwycięstwo Nottingham Forest
Frankowski znowu wśród najlepszych

Komentarze (0)