W środę FC Barcelona, a w czwartek Real Madryt odrobili zaległości w La Liga. Zespoły w styczniu rywalizowały o Superpuchar Hiszpanii i ich spotkania w ramach 17. kolejki zostały przełożone.
Mistrzowie Hiszpanii musieli Valencię pokonać. Strata do Barcelony wzrosła w środę do ośmiu punktów. Goście przystępując do gry byli dodatkowo zmotywowani. Gennaro Gattuso na trenerskiej ławce zastąpił Voro.
Od początku zaatakował Real, Valencia skupiła się na defensywie. W 1. połowie jedynie przez moment goście na dłużej znaleźli się pod bramką Królewskich.
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz myślał, że dobrze ustawił mur. Ależ uderzył!
Królewscy w premierowej odsłonie stworzyli sobie kilka dobrych okazji. Już w 3. minucie Luka Modrić zagrał do Marco Asensio, który w sytuacji sam na sam pozwolił wykazać się bramkarzowi. W 19. Asensio uderzył z pierwszej piłki z ok. 11 metrów. Futbolówka poszybowała tuż ponad bramką.
W doliczonym czasie 1. połowy Santiago Bernabeu na moment odetchnęło. Po dograniu z rzutu rożnego piłkę głową trącił Antonio Ruediger i przy słupku trafił do siatki. Po analizie VAR sędzia uznał, że w momencie dośrodkowania faulował Karim Benzema.
Po zmianie stron drużyna Carlo Ancelottiego ruszyła do ataku. Obronę gości przełamał w 52. minucie Asensio, który kapitalnie uderzył z okolic narożnika pola karnego. Giorgi Merebaszwili był bez szans.
Niespełna trzy minuty później spokój gospodarzom dał Vinicius Junior. Brazylijczyk uciekł lewą stroną obronie gości i płaskim strzałem z pola karnego pokonał bramkarza. Chwilę później gola mógł zdobyć Luka Modrić, ale jego strzał z ostrego kąta nogami odbił bramkarz, a poprawkę Benzemy przyblokował obrońca.
Prowadząc dwoma golami Real zaczął grać na dużym luzie. Od 72. minuty Królewscy mieli ułatwione zadanie. Gabriel Paulista bezpardonowo kopnął mijającego go Viniciusa. Na boisku na moment zrobiło się gorąco, a sędzia wyrzucił gracza Valencii.
Real niemal do końca atakował i szukał kolejnych goli. Ancelotti z boiska zdjął m.in. Benzemę, mając w pamięci, że jego drużyna w lutym ma niezwykle napięty terminarz. W 90. minucie Rodrygo Goes uderzył z rzutu wolnego, bramkarz zdołał odbić piłkę na korner. Ostatecznie więcej bramek w potyczce w Madrycie już nie padło.
Po wygranej Realu nad Valencią, Królewscy ponownie w La Liga tracą do Barcelony pięć punktów.
Real Madryt - Valencia CF 2:0 (0:0)
1:0 - Marco Asensio 52'
2:0 - Vinicius Junior 55'
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois - Nacho, Antonio Ruediger, Eder Militao (36' Dani Carvajal), Dani Ceballos, Eduardo Camavinga - Dani Ceballos, Luka Modrić (66' Ferderico Valverde), Toni Kroos (66' Aurelien Tchouameni) - Marco Asensio, Karim Benzema (60' Rodrygo Goes), Vinicius Junior.
Valencia CF: Giorgi Mamardashvili - Dimitri Foulquier, Gabriel Paulista, Mouctar Diakhaby, Jose Gaya - Yunus Musah (75' Eray Coemert), Hugo Guillamon Sanmartin, Andre Almeida (70' Ilaix Moriba) - Samuel Castillejo (58' Marcos Andre), Edinson Cavani (75' Fran Perez), Samuel Lino (70' Toni Lato).
Żółte kartki: Nacho, Benzema, Asensio (Real) oraz Diakhaby (Valencia).
Czerwona kartka: Paulista (Valencia) /za brutalny faul, 72'/.
Sędzia: Javier Alberola Rojas.
[multitable table=1497 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
FC Barcelona poznała cenę za obrońcę. Bayern ma wysokie oczekiwania
Ten gest był kosztowny. "Lewy" znowu to zrobił