La Liga: świetny powrót Roberta Lewandowskiego do składu FC Barcelona

Getty Images / Fran Santiago / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (FC Barcelona) i piłkarze Realu Betis - Borja Iglesias i Guido Rodriguez
Getty Images / Fran Santiago / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (FC Barcelona) i piłkarze Realu Betis - Borja Iglesias i Guido Rodriguez

W meczu 17. kolejki La Liga 2022/2023 zespół FC Barcelona, którego zawodnikiem jest Robert Lewandowski, pokonał na wyjeździe Real Betis 2:1, a jedną z bramek dla zwycięzców zdobył reprezentant Polski.

W ostatnim czasie Barcelona znajduje się w bardzo dobrej formie i wobec słabszej dyspozycji Realu Madryt chciała w środę wykonać kolejny krok w kierunku mistrzostwa Hiszpanii.

Od początku spotkania na Estadio Benito Villamarin w Sewilli zespół z Katalonii miał przewagę optyczną, dłużej utrzymywał się przy piłce, a gospodarze byli przede wszystkim nastawieni na grę z kontrataku.

I to właśnie Real jako pierwszy stworzył sobie lepsze sytuacje do zdobycia bramki, ale do siatki nie zdołali trafić Luiz Henrique oraz Borja Iglesias.

ZOBACZ WIDEO: Tego dawno nie było. Fernando Santos kompletnie zaskoczył

Podopieczni Xaviego odpowiedzieli w 19. minucie, kiedy to pojedynek sam na sam z Ruim Silvą przegrał Pedri. Zresztą jeszcze przed końcem pierwszej połowy Pedri znów okazał się słabszy od golkipera miejscowej ekipy.

W międzyczasie do siatki trafił Raphinha, lecz sędzia tego gola nie uznał, gdyż odgwizdał spalonego. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze, gdyż reprezentant Brazylii po przerwie po świetnym podaniu od Alexa Balde wyprowadził Blaugranę na prowadzenie.

Lider La Liga nie zamierzał zwalniać tempa i w 80. minucie zadał drugi cios. Wtedy to Barca wykonywała rzut rożny, a Ronald Araujo zgrał piłkę głową do Roberta Lewandowskiego (pauzował w ostatnich 3 potyczkach La Liga z powodu czerwonej kartki), który uderzeniem z kilku metrów pokonał Silvę. Polak na swoim koncie ma już 14 trafień w hiszpańskiej ekstraklasie.

Niespełna 300 sekund później Jules Kounde dał jeszcze nadzieję Realowi Betis na co najmniej remis w tym starciu, ponieważ skierował futbolówkę do własnej bramki.

Ostatecznie FC Barcelona już nie wypuściła zwycięstwa z rąk i wywalczyła kolejne cenne trzy punkty do tabeli Primera Division.

La Liga, 17. kolejka:

Real Betis - FC Barcelona 1:2 (0:0)
0:1 - Raphinha 65'
0:2 - Robert Lewandowski 80'
1:2 - Jules Kounde 85' (sam.)

Składy:

Real Betis: Rui Silva - Aitor Ruibal (78' Youssouf Sabaly), German Pezzella, Luiz Felipe, Abner Vinicius - Rodriguez Guido, William Carvalho (62' Andres Guardado) - Luiz Henrique (78' Rodri), Nabil Fekir (63' Juanmi), Sergio Canales - Borja Iglesias (78' Willian Jose).

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Jules Kounde, Ronald Araujo, Andreas Christensen, Alex Balde - Frenkie de Jong, Sergio Busquets, Pedri (90' Franck Kessie) - Raphinha (81' Ansu Fati), Robert Lewandowski, Gavi (84' Ferran Torres).

Żółte kartki: Luiz Felipe, Aitor Ruibal, Andres Guardado (Real Betis).

Sędziował: Ricardo de Burgos Bengoetxea.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 38 28 4 6 70:20 88
2 Real Madryt 38 24 6 8 75:36 78
3 Atletico Madryt 38 23 8 7 70:33 77
4 Real Sociedad 38 21 8 9 51:35 71
5 Villarreal CF 38 19 7 12 59:40 64
6 Real Betis 38 17 9 12 46:41 60
7 Osasuna Pampeluna 38 15 8 15 37:42 53
8 Athletic Bilbao 38 14 9 15 47:43 51
9 RCD Mallorca 38 14 8 16 37:43 50
10 Girona FC 38 13 10 15 58:55 49
11 Sevilla FC 38 13 10 15 47:54 49
12 Rayo Vallecano 38 13 10 15 45:53 49
13 Celta Vigo 38 11 10 17 43:53 43
14 Valencia CF 38 11 9 18 42:45 42
15 Getafe CF 38 10 12 16 34:45 42
16 Cadiz CF 38 10 12 16 30:53 42
17 UD Almeria 38 11 8 19 49:65 41
18 Real Valladolid 38 11 7 20 33:63 40
19 Espanyol Barcelona 38 8 13 17 52:69 37
20 Elche CF 38 5 10 23 30:67 25

Czytaj też:
-> Barcelona pokazała "efekt Lewandowskiego". Też byś się tak zachował?
-> Boniek nie ma wątpliwości. To on może zdetronizować Lewandowskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty