Przy okazji spekulacji odnośnie tego, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, Grzegorz Lato postanowił skrytykować... Roberta Lewandowskiego.
Oprócz tego, że stwierdza, iż "Lewy" odnosi sukcesy jedynie z klubami, to dodaje, że jest sobie spokojnie w stanie wyobrazić naszą kadrę... bez niego!
- Łaski nikomu nie robi - wypalił w "Super Expressie". - Jak patrzyłem na mecz Polska - Argentyna, to płakać mi się chciało!
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski z trofeum, PZPN szuka selekcjonera, okienko transferowe - Z Pierwszej Piłki
O co Lato miał do niego pretensje? O zaangażowanie, a raczej jego brak. Jako kapitan miał nie pobudzać drużyny do gry i walki, a sam też nie za bardzo dawał przykład. - Nie pamiętam, żeby Robert Lewandowski w tym spotkaniu choćby jedną przebieżkę 40-metrową w pełnym sprincie zrobił... - przyznał.
- Albo reprezentacja jest jednym organizmem, albo podziękujmy tym, co nie chcą biegać, walczyć na równi z innymi - dodał i stwierdził, że ostatnio widział w kadrze jedynie fochy.
Przy tej okazji zaczął się zastanawiać, że być może kadra na selekcjonera potrzebuje "chłopa z silną ręką", a dodatkowo - w jego opinii - należy pamiętać o tym, że trener to taktyka i dobór ludzi, "ale na boisku grają piłkarze".
Kto przejmie kadrę po Czesławie Michniewiczu? To na tę chwilę zagadka. Obecny prezes PZPN Cezary Kulesza zapewnia, że wszystko jest już blisko finalizacji, a nazwisko poznamy niebawem.
Zobacz także:
Jan Urban o reprezentacji Polski i zagranicznych selekcjonerach. "Wielkiego wow nie było"
Hajto krytykuje wybór nowego selekcjonera. Bo jest za drogi