[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] w pierwszym meczu Pucharu Króla w swojej karierze odpoczywał. Xavi zdecydował się bowiem nie zabierać Polaka na mecz z trzecioligowcem, aby ten był gotowy na mecz ligowy z Atletico Madryt.
Pech chciał, że "Lewy" na hitowe starcie z Atletico będzie jednak zawieszony. W związku z tym Polak ma dłuższy urlop od gry w meczach w barwach FC Barcelony. Na swój debiut w Pucharze Króla wciąż musi poczekać.
Możliwe, że uda mu się go zanotować w meczu 1/8 tego turnieju. Rywal nie będzie jednak z najwyższej półki. Barcelona ponownie wylosowała szczęśliwy los na loterii. Podobnie, jak w poprzedniej rundzie, trafia bowiem na trzecioligowe AD Ceuta, które obecnie zamyka tabelę swojej ligi.
Zdecydowanie mniej szczęścia miał Real Madryt, czyli główny rywal do walki o triumf w lidze. "Królewscy" bowiem zmierzą się z Villarrealem, czyli zespołem z tego samego poziomu rozgrywkowego. Atletico Madryt z kolei zagra z Levante, które dopiero spadło z La Liga. Na tym etapie będzie już dostępny VAR, a spotkania rozgrywane są na stadionach niżej notowanych drużyn. Dokładną datę rozegrania spotkań poznamy w najbliższym czasie. Wiadomo, że będą one odbywać się między 17 a 19 stycznia.
Komplet par 1/8 finału Pucharu Króla:
AD Ceuta – FC Barcelona
Levante UD – Atlético Madryt
Sporting Gijón – Valencia
Deportivo Alavés – Sevilla
Real Betis – Osasuna
Villarreal – Real Madryt
Real Sociedad – Mallorca
Athletic Club – Espanyol
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)