Kto zastąpi Lewandowskiego w hicie ligi hiszpańskiej? Padły trzy nazwiska

Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski nie zagra w najbliższym meczu Barcelony z Atletico Madryt. Hiszpańscy dziennikarze zastanawiają się, który z kolegów zastąpi Polaka na pozycji nr "9".

Ansu Fati, Ferran Torres czy Memphis Depay - wylicza potencjalnych kandydatów do zastąpienia Roberta Lewandowskiego w linii ataku Barcelony dziennikarz hiszpańskiego Sportu, Jordi Carne. To efekt dyskwalifikacji, która została nałożona na Polaka za taki gest (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>).

Przypomnijmy, że "Lewy" nie zagra w trzech najbliższych meczach ligowych Barcy: z Atletico Madryt (8.01.), Getafe CF (22.01.) oraz Gironą (29.01.). O decyzji Trybunału Administracyjnego ds. Sportu (TAD) pisaliśmy więcej TUTAJ >>.

Barcelona jest obecnie liderem hiszpańskiej ekstraklasy (ma tyle samo punktów, co Real Madryt) i kibice obawiają się, że tak długa nieobecność Lewandowskiego odbije się na grze Katalończyków. A przecież trwa wyrównana walka o tytuł mistrzowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Czy wymienieni powyżej potencjalni zastępcy Lewandowskiego są w stanie udźwignąć odpowiedzialność za zdobywanie bramek? Zdaniem Carne największe szansa ma Fati. To właśnie ten młody piłkarz uratował Katalończyków przed kompromitacją w meczu Pucharu Króla z III-ligowym CF Intercity. Pojawił się na boisku dopiero w 74. minucie i w dogrywce zdobył gola na miarę wygranej (4:3).

Do tej pory - w sezonie 22/23 - kiedy brakowało na boisku Lewandowskiego, jego miejsce zajmował Torres. - Jest obecnie trzecim najlepszym strzelcem zespołu, ustępując jedynie samemu "Lewemu" i Ousmanowi Dembele - napisał hiszpański dziennikarz.

Najmniejsze szanse przyznał Depayowi. - W ostatnim meczu pucharowym z Intercity zaprezentował się bardzo słabo - możemy przeczytać w "Sporcie".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty