"Wojciech Szczęsny w pierwszym wywiadzie po mundialu (w Katarze). Czy to prawda, że odkłada rękawice reprezentacyjne na bok? Co powiedział Marinie Łuczenko podczas pierwszej randki?" - tak na instagramowym profilu programu "Alarm!" zapowiadano "występ" państwa Szczęsnych.
W programie, obok wątków muzycznych związanych z karierą polskiej wokalistki ukraińskiego pochodzenia, nie zabrakło również tematów sportowych.
Z okazji piłkarskich MŚ 2022 Łuczenko-Szczęsna nagrała hit na mundial pt. "This is the moment".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu
- Piosenka Mariny przyniosła mi szczęście. Wcale nie żartuję. Przed meczem z Arabią Saudyjską (2:0) podczas podróży na stadion, trwała ok. 15 minut, słuchałem piosenki Mariny. I wyszedł mi karny i tak sobie pomyślałem, że przed następnym spotkaniem (z Argentyną) też sobie jej posłucham. I był kolejny rzut karny obroniony (wykonawcą był Leo Messi - red.) - zdradził bramkarz reprezentacji Polski.
Szczęsny potwierdził, że występ w Katarze był jego ostatnim mundialem w karierze. Piłkarz zapowiedział to już przed MŚ. Bohater Biało-Czerwonych odniósł się też do gestu, który wykonał przed strzałem Messiego z 11 metrów.
Wcale nie chodziło o to, żeby uspokoić partnerów z zespołu narodowego. Wymowne kiwnięcie głową i zamknięte oczy były elementem koncentracji przed "jedenastką".
- Bardzo nie lubię sędziów, którzy w takich momentach wiecznie podchodzą do bramkarza i mówią mu, czego nie wolno robić. Ja już wtedy jestem skoncentrowany na interwencji. Bardzo tego nie lubię, bo on do napastnika nie podchodzi i nie mówi, jak ma strzelać. Więc do mnie też się proszę nie zbliżać. Co do decyzji o ostatnim mundialu, to tak. Katar nie był moim ostatnim dużym turniejem, ale na dzień dzisiejszy myślę, że ostatnim mundialem - podkreślił.
W programie TVP padło też pytanie o sylwester marzeń Szczęsnych (w tym roku Marina będzie jedną z gwiazd "Sylwestra Marzeń TVP"). - Razem. W Zakopanem był fajnie kiedyś z całą rodziną - odpowiedział bez zastanowienia golkiper Juventusu. - Zakochaliśmy się w Zakopanem. Budujemy tam dom - dodała ukochana sportowca.
Co Marina usłyszała na ich pierwszej randce? - Powiedział mi na pierwszej randce, że będę jego żoną. Byłam w szoku, że ktoś może być tak pewny siebie. Nie zna totalnie dziewczyny i po dwóch godzinach mówi: "Ty tego jeszcze nie wiesz, ale będziesz moją żoną" - wyjawiła piosenkarka.
Zobacz:
Tak żona Szczęsnego zareagowała na popis męża
Żona Szczęsnego nagrała mundialowy kawałek. To wyjątkowy teledysk