To będzie istne szaleństwo! Rząd ogłosił święto narodowe

PAP/EPA / Friedemann Vogel / Lionel Messi i szalona radość fanów Argentyny
PAP/EPA / Friedemann Vogel / Lionel Messi i szalona radość fanów Argentyny

Rząd Argentyny nie ma wątpliwości. We wtorek każdy - wspólnie z reprezentacją kraju - ma cieszyć się z tytułu mistrza świata, który Lionel Messi i koledzy wywalczyli podczas mundialu 2022 w Katarze.

Już w niedzielę, tuż po ostatnim rzucie karnym, który zapewnił reprezentacji Argentyny trzecie w historii mistrzostwo świata, w całym kraju zapanował szał radości.

I teraz ma być podobnie. Różnica będzie taka, że w Buenos Aires świętować będą wszyscy: fani oraz piłkarze i sztab najlepszej drużyny świata.

"Reprezentacja Argentyny będzie świętować swój triumf w mistrzostwach świata we wtorek w Buenos Aires pod Obeliskiem, pomnikiem będącym tradycyjnym epicentrum sportowych uroczystości" - poinformowała federacja.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje

Z tej okazji rząd Argentyny zadeklarował, że wtorek będzie dniem wolnym od pracy, aby cały kraj "mógł wyrazić swoją najgłębszą radość z powodu drużyny narodowej".

Cała oficjalna parada ma ruszyć w samo południe - taką informację przekazał Argentyński Związek Piłki Nożnej (AFA) na swoim oficjalnym koncie na Twitterze.

Tymczasem piłkarze przed godziną 7:00 rano wrócili do kraju i... fani już zgotowali im gorące powitanie.

- Chcę być w Argentynie i zobaczyć, jakie to jest szalone - zapowiedział kapitan drużyny, Lionel Messi. - Chcę, żeby na mnie czekali. Nie mogę się doczekać, aby tam pojechać i cieszyć się tym razem z nimi.

Przypomnijmy, że Argentyna w niesamowitym finale mistrzostwa świata 2022 w Katarze okazała się lepsza od reprezentacji Francji dopiero w rzutach karnych! Po regulaminowym czasie gry było 2:2, a po dogrywce 3:3. "Trójkolorowym" nie pomógł hat-trick Kyliana Mbappe.

Zobacz także:
Zmiażdżył narrację francuskich dziennikarzy. "To amatorzy"
Mbappe przemówił po finale. Złożył obietnicę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty