Przygoda Karima Benzemy z reprezentacją Francji z pewnością nie jest ścieżką usłaną różami. Za napastnikiem Realu Madryt non-stop ciągnęły się jakieś problemy z prawem czy konflikty personalne z członkami sztabów.
W ten sposób Benzema przegapił dwa wielkie turnieje reprezentacyjne. Najpierw nie pojechał na mistrzostwa Europy we Francji, a dwa lata później w domu oglądał, jak jego koledzy zdobywają mistrzostwo świata w Rosji. Nie udało mu się zagrać także na mundialu w Katarze i zdecydował, że to czas, aby powiedzieć "STOP".
"Wykonałem wysiłek i popełniłem błędy, aby być tu, gdzie jestem dzisiaj i jestem z tego dumny! Napisałem swoją historię i ta nasza się kończy. #Dziewiątka” - napisał na swoim profilu na Twitterze Francuz pod zdjęciem w koszulce kadry.
ZOBACZ WIDEO: Zagraniczna prasa komentuje występ Marciniaka. "To frustracja"
Francuskie media bardzo klarownie odczytują ten wpis napastnika Realu Madryt. Według nich oznacza to, że Benzema zdecydował się definitywnie zakończyć swoją grę w narodowych barwach wraz z mundialem w Katarze.
Benzema w reprezentacji "Trójkolorowych" zadebiutował w marcu 2007 roku. Wówczas, jako zawodnik Olympique Lyon zagrał w meczu towarzyskim przeciwko Austrii i strzelił gola. Łącznie udało mu się wystąpić w 97 spotkaniach. W tym czasie zdobył 37 bramek, oraz zanotował 20 asyst. Trzeba przyznać, że to imponujący dorobek, biorąc pod uwagę, że przez pięć lat nikt o nim w kadrze nawet nie pomyślał.
J’ai fait les efforts et les erreurs qu’il fallait pour être là où je suis aujourd’hui et j’en suis fier !
— Karim Benzema (@Benzema) December 19, 2022
J’ai écrit mon histoire et la nôtre prend fin. #Nueve pic.twitter.com/7LYEzbpHEs
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę