W sobotę 17 grudnia o godz. 16 reprezentacja Maroka zagra z Chorwacją mecz o 3. miejsce Mistrzostw Świata 2022. Zespół z Afryki jest rewelacją turnieju i dotąd szedł jak burza eliminując kilku faworytów. Zatrzymała go dopiero Francja, która w półfinale wygrała 2:0 po dość zaciętym spotkaniu.
Przed spotkaniem o brązowy medal mundialu w Katarze trener Walid Regragui wrócił jeszcze myślami do starcia o finał. Nie omieszkał pochwalić największej gwiazdy rywali, Kyliana Mbappe. - To nowy Pele, goni go liczbami. Chciałbym żeby wygrał puchar. Mam jednak nadzieję, że nie będzie odczuwał zbyt dużej presji - powiedział.
- Francuzi są bardzo krytykowani, ale tak naprawdę ich zawodnicy są najlepsi na świecie. Podobnie jest z drużyną narodową. W finale czeka nas jednak wyrównany pojedynek. Podopieczni Didiera Deschampsa dobrze się bronią, potrafią grać bez piłki i są bardzo szybcy. Argentyna nabrała zaś pewności siebie i ma Leo Messiego. Szanse określiłbym 50 na 50 - dodał 47-latek.
Regragui nie krył, że w finale będzie trzymał kciuki za Francję. Niewykluczone jednak, że wynika to z faktu związku z tym krajem. - Urodziłem się tam i jestem owocem tamtejszej szkoły trenerów. Jestem dumny z tego, że są najlepsi na świecie. Wystarczy spojrzeć na to co zrobili w ciągu ostatnich 20 lat - wytłumaczył.
Finał MŚ 2022 zaplanowano na niedzielę 18 grudnia o godz. 16. Relację tekstową live będzie można śledzić na naszym portalu TUTAJ. Transmisja telewizyjna na kanałach TVP1 i TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje