9 grudnia Lionel Messi wykorzystał rzut karny w meczu ćwierćfinałowym mistrzostw świata z Holandią. Wówczas powiększył prowadzenie Argentyńczyków nad Holendrami do dwóch bramek, choć ostatecznie do rozstrzygnięcia tej rywalizacji potrzebne były rzuty karne.
Wówczas też Messi zrównał się z Gabrielem Batistutą pod względem liczby bramek strzelonych dla Argentyny na mundialach (obaj po dziesięć). Wydawało się, że kwestią czasu jest to, aż kapitan zespołu pobije Batistutę pod tym względem.
I tak się stało w 34. minucie meczu półfinałowego z Chorwacją. Messi znów podszedł do rzutu karnego i znów wpisał się na listę strzelców. To jego 11. bramka na mistrzostwach świata.
Messi jest kluczowym zawodnikiem Argentyny w fazie pucharowej mundialu w Katarze. Bramkę zdobył w 1/8 finału, w ćwierćfinale, a teraz też w półfinale.
W 39. minucie Argentyna jeszcze zbliżyła się do finału. Bramkę na 2:0 strzelił Julian Alvarez.
Czytaj także:
- Messi szedł do szatni i nagle stało się to. Jest nagranie
- Zaskakujący zwrot akcji. Legenda Barcelony odejdzie z klubu już zimą?
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze