Mikrofony wychwyciły, co krzyczał Michniewicz do Bielika

PAP / Georgi Licovski / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
PAP / Georgi Licovski / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Reprezentacja Polski przegrała z Francją 1:3 w meczu 1/8 finału MŚ 2022. Polaków ze złudzeń obdarł Kylian Mbappe. Przy jego pierwszym golu fatalnie zachował się Krystian Bielik. Nie pomogły nawet okrzyki selekcjonera Czesława Michniewicza.

To reprezentacja Francji była zdecydowanym faworytem meczu 1/8 finału mundialu Katar 2022. Trójkolorowi nie mieli jednak łatwego zadania. Polska miała w pierwszej połowie szansę na to, by objąć prowadzenie, ale skuteczności zabrakło Piotrowi Zielińskiemu. Później strzelali już Francuzi.

Do przerwy Biało-Czerwoni przegrywali 0:1. W drugiej połowie Biało-Czerwonych ze złudzeń obdarł Kylian Mbappe, który precyzyjnymi strzałami dwukrotnie pokonywał Wojciecha Szczęsnego. Zadanie ułatwił mu Krystian Bielik, który fatalnie zachował się przy golu na 2:0 dla Francji.

Choć Bielik na boisku pojawił się trzy minuty wcześniej, to w wolnym tempie ruszył za akcją Francuzów. W kluczowym momencie nie przeciął podania Francuzów i tylko obserwował, jak Mbappe trafia do bramki. Nie pomogły nawet okrzyki Czesława Michniewicza.

ZOBACZ WIDEO: Wymowna scena na ławce Polaków. "Był bardzo wkurzony"

Twitterowy profil TVP Sport pokazał w krótkim filmiku, jak zachował się Bielik. Gdy Francuzi ruszyli z akcją Michniewicz zauważył, że gracz Birmingham City jest spóźniony. Próbował go zmobilizować do pogoni za rywalami, ale na nic się to zdało. "Bielon, Bielon, Bielon" - krzyczał Michniewicz.

Kadrowicz jednak nic sobie z tego nie zrobił. To był kluczowy moment spotkania. Francja wygrała 3:1 i zagra w ćwierćfinale mistrzostw świata z Anglią. Całą sytuację można zobaczyć poniżej.

Dodajmy, że nie było to jedyne kontrowersyjne zachowanie Bielika na tym mundialu. Wcześniej już przy rzucie karnym w meczu z Arabią Saudyjską zachowywał się biernie. Najpierw patrzył na strzał, a gdy Salem Al-Dawsari spudłował, to wykonywał ostentacyjne gesty w kierunku sędziego.

Czytaj także:
Wstydu nie było. Tylko co zrobić z Czesławem Michniewiczem? (Opinia)
Robert Lewandowski: nie stawiam żadnego ultimatum

Źródło artykułu: WP SportoweFakty