Reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat awansowała do 1/8 na MŚ. Według wielu obserwatorów to jedyny powód - oprócz dyspozycji Wojciecha Szczęsnego - z którego można się cieszyć podczas mundialu 2022 w Katarze.
Biało-Czerwoni generalnie się bronią, zamiast grać i atakować. Patrzeć na to nie może Dariusz Dziekanowski, który na mecz z reprezentacją Francji, której stawką będzie ćwierćfinał, ma ciekawą alternatywę.
- Mam ochotę przerzucić się na radio. Oglądać się tego nie da, a w radiu komentator zawsze trochę ubarwi - przyznał w rozmowie z "Faktem". - Możemy sobie jedynie pogratulować, że gramy dalej.
Były reprezentant Polski mocno uderza tutaj w Czesława Michniewicza. - Doprowadził do tego, że zawodnicy przestali wierzyć we własne możliwości. Selekcjoner powinien pozytywnie pompować zawodników, a nie podcinać im skrzydła - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: Przepis na sukces Szczęsnego. Nasz dziennikarz ujawnia
- Jedno, co można pozytywnie powiedzieć o Michniewiczu, to że ma szczęście - dodał.
Dziekanowski argumentował to faktem, że w jego opinii piłkarsko byliśmy najsłabszą drużyną grupy. Zastanawia się również co dalej z przyszłością selekcjonera. Media podały, że awans z grupy katarskiego mundialu automatycznie przedłużył jego umowę do końca eliminacji Euro 2024.
- Uważam, że powinniśmy się nad tym poważnie zastanowić. Niezależnie od wyniku meczu z Francją - zakończył Dziekanowski.
Mecz 1/8 mistrzostw świata w Katarze Francja - Polska odbędzie się w niedzielę 4 grudnia, początek o godz. 16:00. Transmisja TV w TVP. Stream online Pilot WP, sport.tvp.pl, Canal+ Online. Relacja LIVE na WP SportoweFakty.
Zobacz także:
Ale ich to boli! Skandaliczne słowa Rosjanina po awansie Polski
"Nabałaganiłem, więc posprzątałem". Szczęsny wspomina wielki moment w Katarze