Kosmiczna seria reprezentacji Polski przerwana. Druga taka w historii

PAP/EPA / Georgi Licovski / Na zdjęciu: Radość reprezentantów Polski po obronionym rzucie karnym przez Wojciecha Szczęsnego.
PAP/EPA / Georgi Licovski / Na zdjęciu: Radość reprezentantów Polski po obronionym rzucie karnym przez Wojciecha Szczęsnego.

Reprezentacja Polski w meczu przeciwko Argentynie nie straciła gola do 46 minuty. Dzięki temu kadra Czesława Michniewicza ustanowiła drugą najdłuższą serię bez straty gola na mistrzostwach świata w naszej historii.

[tag=7755]

Reprezentacja Polski[/tag] na mundialu w Katarze rozegrała już dwa mecze. Pierwszy zremisowała z Meksykanami 0:0. Był to drugi mecz z rzędu na mistrzostwach świata, w którym Biało-Czerwoni nie stracili gola.

Przeciwko Arabii Saudyjskiej do zdobycia polskiej bramki było już bardzo blisko. Saudyjczycy w doliczonym czasie gry mieli bowiem rzut karny. Na strzelenie gola nie pozwolił jednak Wojciech Szczęsny, który obronił "jedenastkę", a potem w jeszcze lepszym stylu także dobitkę.

Te dwa mecze wchodzą w skład imponującej serii, jaką obecnie śrubuje kadra prowadzona przez Czesław Michniewicz. Wcześniej, w 2018 roku Polska nie straciła gola z Japonią, a ostatni raz na mundialach piłka do siatki chronionej przez naszego bramkarza wpadła w 75. minucie meczu z grupowego z Kolumbią. Kolejne 46 minut bez straty gola przeciwko Argentynie oznaczają, że Polska dobiła do 330 minut bez straty gola na mistrzostwach świata.

To długa najdłuższa seria w naszej historii. Najdłuższa trwała 336 minut, tyle czasu czyste konto udało się zachować reprezentacjom prowadzonym przez ś.p. Kazimierza Górskiego i Jacka Gmocha. W 1974 roku Polska zajęła trzecie miejsce w turnieju, pokonując w meczu o medal Brazylię. Z kolei cztery lata później wygrała swoją grupę z pięcioma punktami na koncie.

ZOBACZ WIDEO: Nowa gwiazda światowego futbolu. Ekspert porównał go do Lewandowskiego

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty