Ambitni Kanadyjczycy nie dali się zjeść faworyzowanemu rywalowi podczas mundialu. Co więcej w 11. minucie mieli wielką szansę na objęcie prowadzenia, jednak Alphonso Davies nie wykorzystał "jedenastki".
Pełną relację z meczu Belgia - Kanada znajdziesz tutaj -->> Kanada wniosła powiew świeżości, ale to za mało. Faworyt zaczął od zwycięstwa
Potem rozpoczął się festiwal pomyłek sędziowskich pochodzącego z Zambii arbitra Janny Sikazwe.
W 13. minucie Kanadyjczyków okradziono. Eden Hazard zagrał źle we własnym polu karnym, dograł do rywala i... odgwizdano spalonego! Sędziowie (wspólnie z VAR) nie odgwizdali też dwóch kolejnych rzutów karnych, które w opinii ekspertów należały się Kanadyjczykom.
ZOBACZ WIDEO: Apel byłego sędziego do obrońców. "Koniec z tym"
"Dwa ewidentne karne dla Kanady... Ale jak sędzia nie gwizdnie..." - napisał w mediach społecznościowych Zbigniew Boniek, były prezes PZPN.
Dwa ewidentne karne dla Kanady….. Ale jak sędzia nie gwizdnie…
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) November 23, 2022
Suchej nitki na arbitrach nie pozostawił też pełniący przy okazji mistrzostwa świata 2022 roli eksperta Federico Bernardeschi.
"Co to jest?! Bezużyteczne jest posiadanie najnowocześniejszych technologii, jeśli nie stosuje się kar tego rodzaju" - napisał na Instagramie 28-letni zawodnik ekipy Toronto FC.
"W mistrzostwach świata nie można popełniać błędów na taką skalę" - kontynuował. "Nie można ignorować technologii w zawodach, w których szczegóły robią różnicę, nie można popełniać takich błędów. To jest niesprawiedliwość".
Czy Kanada została okradziona ze zwycięstwa? Tego się już nie dowiemy, ale takie nagłówki też pojawiły się po tym spotkaniu.
Warto przypomnieć, że sędzia Sikazwe zasłynął tym, że podczas meczu Pucharu Narodów Afryki zakończył mecz... kilka minut przed czasem!
Bernadeschi was not impressed with the Referee’s decisions in Canada’s 1-0 loss to Belgium. #WorldCup pic.twitter.com/ldUyK9rqLa
— TSN (@TSN_Sports) November 24, 2022
Zobacz także:
Wielki wyczyn Hiszpana. Tylko Pele był lepszy od niego
Michniewicz odleciał. "Reprezentacja przybrała karykaturalny charakter"