24-letni napastnik we wtorek na Stadionie 974 w Dosze zadebiutował w mistrzostwach świata. Tuż przed spotkaniem mundialu Katar 2022, gdy odgrywano meksykańską pieśń narodową "Mexicanos, al grito de guerra" ("Meksykanie, na okrzyk bojowy"), a jego od debiutu dzieliły sekundy, Vega rozpłakał się. Po spotkaniu tłumaczył, czym spowodowana była jego reakcja.
- Dla mnie to coś bardzo pięknego. Od wyjazdu z hotelu na stadion myślałem o tym, co przeszedłem od kiedy byłem dzieciakiem. O moich marzeniach, kontuzjach, o czasie spędzonym w Toluce, przejściu do Chivas i dojściu na mistrzostwa świata. Jestem szczęśliwy, że tu dotarłem i staram się tym cieszyć - powiedział.
WHAT IT MEANS Alexis Vega in tears during Mexico’s National Anthem pic.twitter.com/Q48yL611dN
— beIN SPORTS USA (@beINSPORTSUSA) November 22, 2022
Występ przeciwko Polsce Vega zadedykował swojej rodzinie. - Moim rodzicom, którzy zawsze mnie wspierali, moim dzieciom, mojej żonie, która jest dla mnie opoką.
Spotkanie Meksyk - Polska zakończyło się remisem 0:0. Lepsze wrażenie pozostawili po sobie rywale Biało-Czerwonych, którzy przeprowadzili zdecydowanie więcej ciekawych ofensywnych akcji. - Pozostaje uczucie, że mogliśmy zrobić więcej - podsumował Vega.
Kolejnym rywalem Meksykanów będzie reprezentacja Argentyny. Początek meczu o godzinie 20 polskiego czasu.
Czytaj także:
Wielkie korzyści z rodzinnego oglądania reprezentacji w telewizorze [OPINIA]
Wojciech Szczęsny o Robercie Lewandowskim. "Tego nie musi robić"
ZOBACZ WIDEO: Co na to kibice? Reprezentanci Polski ocenieni po meczu z Meksykiem