Artykuł ukazał się w ramach cyklu "Oczami świata", w którym WP SportoweFakty rozmawiają z dziennikarzami z krajów-uczestników mundialu w Katarze.
Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze mają być turniejem, który świat zapamięta na wiele lat. Organizatorzy nie szczędzili pieniędzy na przygotowania i promocję. Problem w tym, że pod względem sportowym gospodarz nie nadąża za możliwościami bogatego kraju.
Piłkarze z Półwyspu Arabskiego dotychczas nigdy nie awansowali na mundial i zagrają na nim dopiero jako organizator, który ma zagwarantowany udział w turnieju bez konieczności walki w eliminacjach. - Mimo to drużyna liczy na dobry występ. Celem jest pokazanie, że futbol arabsko-azjatycki ma się dobrze. Minimum to awans do fazy pucharowej - mówi nam dziennikarz abd Ennacer el Bar z gazety "Al Sharq".
ZOBACZ WIDEO: Niepokojące informacje przed mundialem. "Część zawodników może mieć problem"
Siłą ma być drużyna
Katar stanowi zagadkę dla fanów futbolu na świecie. Obecnie jego drużyna znajduje się na 50. miejscu w rankingu FIFA, a w Europie wciąż niewiele o niej wiadomo. Wyniki pokazują jednak jasno, że w ostatnich latach poczyniła spore postępy. Przykładem jest chociażby niespodziewane mistrzostwo Azji wywalczone w 2019 roku.
- W reprezentacji gospodarzy trudno będzie znaleźć jakiś problem. Drużyna ma za sobą świetne przygotowania. Brała udział w mistrzostwach własnego kontynentu, a także strefy CONCACAF i Copa America, zagrała sporo spotkań kontrolnych w Europie. W ciągu ostatniego półrocza zawodnicy przebywali na obozie i nie uczestniczyli w lokalnych rozgrywkach ligowych, a zamiast tego trenowali i rozgrywali sparingi. Z pewnością są gotowi do tego występu. Jedyne, co mogłoby nieco utrudnić zadanie, to brak doświadczenia - ocenia el Bar.
W kadrze Kataru próżno szukać gwiazd albo nawet solidnych piłkarzy znanych przeciętnemu fanowi futbolu. Tworzą ją gracze miejscowych klubów. - W zespole są tacy zawodnicy jak Akram Afif, Hassan Al-Haydous, Ali Al-Moez, Bassam Al-Rawi czy Saad Al-Sheeb, których można nazwać tutejszymi idolami ze względu na staż w reprezentacji. Liczy się jednak drużyna i taki styl widać na boisku, na którym zazwyczaj najwięcej zależy od szybkości i konstrukcji ataku - opowiada nasz rozmówca.
"Zobaczycie najlepszy turniej w historii"
Wiele osób pamiętających na przykład mistrzostwa świata w piłce ręcznej z 2015 roku obawia się, że mecze z udziałem Kataru mogą mieć mało wspólnego ze sportową rywalizacją. Powtórki chociażby z drogi Korei Południowej do półfinału MŚ 2002 ma jednak nie być. Organizatorom zależy aby ich turniej pozostał w pamięci wszystkich poprzez dobre wspomnienia.
Podobny cel ma przyświecać całemu arabskiemu społeczeństwu. - Jest duże zainteresowanie ludzi, a przygotowania cały czas zmierzają w dobrą stronę. Kraj jest gotowy na mecze i wszystkich kibiców. Każdy jest tu mile widziany, a wszystkich nas czeka coś wyjątkowego - zapewnia el Bar.
- Organizatorzy zapewniają przyjeżdżającym wiele różnych rzeczy jak chociażby darmowe karty telefoniczne z internetem już po przybyciu na lotnisko. Jest wiele wyjątkowych opcji dla kibiców jak chociażby zakwaterowanie w hotelach nad morzem i na pustynii - wylicza dziennikarz.
- Można pojawić się nawet na czterech meczach dziennie, ponieważ stadiony są bardzo blisko siebie. Natomiast dzięki terminowi mistrzostw nie ma ryzyka, że piłkarze będą przemęczeni. Nie ma wątpliwości, że zobaczycie najlepszy turniej w historii - podsumowuje el Bar.
Mundial 2022 rozpocznie się w niedzielę. W pierwszym meczu Katar zmierzy się z Ekwadorem. Pierwszy gwizdek o godz. 17.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty
Ogromna wpadka Kataru przed MŚ