Z Hiszpanii od niedzieli docierają informacje o delikatnych problemach zdrowotnych Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik w sobotni wieczór rozegrał całe spotkanie z Valencią i zdobywając bramkę w doliczonym czasie dał FC Barcelonie zwycięstwo w tej rywalizacji.
Okazało się jednak, że nie zakończył tego starcia w pełni zdrowy. Już następnego dnia hiszpańskie media zaczęły donosić, że Polak ma problemy zdrowotne. Miały to być bóle pleców.
Na konferencji prasowej poprzedzającej rywalizację w Lidze Mistrzów z Viktorią Pilzno, Xavi odniósł się do całej sytuacji i jasno dał do zrozumienia, że problemy zdrowotne Lewandowskiego nie są poważne. Jednocześnie powiedział też, kiedy polski napastnik wróci do gry.
- Lewandowski ma niewielki dyskomfort. Początkowo był w kadrze na mecz z Viktorią, ale ostatecznie uznaliśmy, że lepiej będzie, jeśli odpocznie. Na sobotni mecz z Almerią będzie gotowy - stwierdził trener.
Zatem Hiszpan potwierdził, że nie ma się o co martwić i kapitan reprezentacji Polski szybko wróci na boisko. Jego nieobecność w meczu rozgrywanym w Pilźnie jest zwyczajnym unikaniem pogłębienia delikatnego urazu. Choć zapewne gdyby Polak pojawił się w Czechach to i tak mógłby nie zagrać, bo Xavi zapowiedział duże rotacje w tym meczu.
Czytaj też:
Zdecydowana reakcja Xaviego na krytykę
Depay zaoferował się włoskiej potędze
ZOBACZ WIDEO: Ilu napastników pojedzie na mundial? Piątek czy Kownacki?