Piątek w La Liga: Ronaldo chce zagrać z Sevillą

Cristiano Ronaldo ma wielki zapał do gry i pragnie wystąpić w najbliższej kolejce w arcyważnym meczu z Sevillą. Do treningów w ekipie Królewskich powracają także inni zawodnicy - Alvaro Arbolea, Lassana Diarra oraz Cristopher Metzelder. Z kolei listę powołanych zaprezentował selekcjoner Hiszpanii - Vicente del Bosque. Znalazło się tam miejsce dla Andresa Iniesty z FC Barcelony, który dopiero co powraca do gry na pełnych obrotach.

Celem Ronaldo jest Sevilla

Badania lekarskie wykazały, że Cristiano Ronaldo ma do czynienia ze skręceniem prawej kostki i jego występ w niedzielnym pojedynku z Sevillą stoi pod dużym znakiem zapytania. Portugalczyk jest jednak bardzo zdeterminowany i zapewnia, że będzie do dyspozycji trenera.

Były gracz Manchesteru United dwukrotnie uczestniczył w piątkowych treningach pod okiem fizjoterapeutów.

Kryzys bramkarzy w Atletico

Poważny problem z obsadzeniem bramki będzie mieć trener Atletico Madryt - Abel Resino. Na Mistrzostwach Świata U-20 w Egipcie jest Sergio Asenjo, a teraz kontuzji nabawił się jego zmiennik - Roberto.

Były golkiper Recreativo Huelva naderwał sobie mięsień w prawym udzie podczas meczu Ligi Mistrzów z FC Porto. Z kolei turniej, którego Hiszpania jest faworytem, kończy się dopiero 16 października. Przez to na kilka spotkań podstawowym bramkarzem Atletico zostanie 18-letni David de Gea.

Powroty w Realu

Nie tylko Cristiano Ronaldo może dostać szansę na pokazanie swych umiejętności w hicie 6. kolejki z Sevillą. Do normalnych treningów z resztą ekipy powrócili także Cristopher Metzelder, Alvaro Arbolea oraz Lassana Diarra.

Z całej trójki będzie mógł tym samym skorzystać trener Królewskich - Manuel Pellegrini.

Barca nie chce puszczać Iniesty

Do Mistrzostw Świata 2010 w RPA zakwalifikowała się już Hiszpania, która w najbliższym czasie rozegra dwa ostatnie spotkania eliminacji z Armenią oraz Bośnią. Pewny awans miał przekonać selekcjonera Vicente del Bosque, aby ten nie powoływał do kadry Andresa Iniesty.

FC Barcelona sytuację tę argumentuje niedawną kontuzją pomocnika, który dopiero dwa tygodnie temu powrócił do normalnych treningów, a na boisku wciąż jest widoczny u piłkarza strach przed odnowieniem urazu.

Del Bosque zapragnął jednak powołać najsilniejszy skład, gdyż do przyszłorocznego turnieju pozostanie mu jedynie pięć spotkań.

Komentarze (0)