Gdy tylko jest zdrowy, ma niepodważalne miejsce w wyjściowej "jedenastce". Rafał Gikiewicz rozgrywa fantastyczny sezon i przed tygodniem wystąpił w pełnym wymiarze czasowym przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen (2:3).
Niestety, w 8. kolejce Bundesligi doznał kontuzji i nie zdążył się wykurować na sobotnie starcie z VfL Wolfsburg. Trener Enrico Maassen wystawił w "jedenastce" Tomasa Koubka, z kolei Daniel Klein zasiadł wśród rezerwowych.
Zawodnicy FC Augsburg nie przywykli do gry bez doświadczonego Polaka ustawionego między słupkami. "Seria 77 meczów w wyjściowej jedenastce z rzędu na poziomie Bundesligi przerwana" - zauważył na Twitterze Marcin Borzęcki.
Od ponad dwóch lat Gikiewicz reprezentuje barwy FC Augsburg. Jego dorobek w obecnym sezonie Bundesligi to dwa czyste konta w ośmiu spotkaniach. Nie ulega wątpliwości, że 34-latek jest jednym z najlepszych bramkarzy w Niemczech.
W sobotę Maassen wystawił Roberta Gumnego na prawej stronie defensywy. Jeśli chodzi o VfL Wolfsburg, kolejną szansę trzy otrzymał Jakub Kamiński.
Rafał Gikiewicz nie zdążył wyleczyć poobijanej nogi po ostatnim starciu ligowym. Seria 77 meczów w wyjściowej jedenastce z rzędu na poziomie Bundesligi przerwana.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) October 8, 2022
Ale za to od 1' Robert Gumny w Augsburgu i Jakub Kamiński w Wolfsburgu. Jacek Góralski na ławce Bochum.
Czytaj także:
Legenda Manchesteru United wkrótce może zacząć pracę jako trener
Do Barcelony wszedł jak do siebie. Lewandowski mówi, komu to zawdzięcza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń