Rewelacja Serie A znów to zrobiła. Piękna passa trwa

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Emanuele Pennacchio / Na zdjęciu: Koray Gunter (z lewej) i Beto
PAP/EPA / Emanuele Pennacchio / Na zdjęciu: Koray Gunter (z lewej) i Beto
zdjęcie autora artykułu

Szósta wygrana z rzędu, czwarte odwrócenie wyniku i czwarta bramka zdobyta w doliczonym czasie. Udinese Calcio zwyciężyło 2:1 z Hellasem Werona, choć jeszcze w 70. minucie traciło gola do rywala. Paweł Dawidowicz oraz Mateusz Praszelik nie grali.

Udinese przypomina kibicom we Włoszech o sezonach, w których rywalizowało o wysokie miejsca w tabeli i grało w europejskich pucharach. Przed przerwą reprezentacyjną Gerard Deulofeu i spółka pokonali między innymi trzech pucharowiczów Fiorentinę, AS Romę oraz Inter Mediolan. Podopieczni Andrei Sottila nie zamierzali hamować w starciu z Hellasem Werona.

Piłkarze Hellasu nie mieli się czym pochwalić. Rozpoczęli sezon od wpadki w Pucharze Włoch, a później uzbierali pięć punktów w siedmiu meczach, czyli o 11 mniej niż Udinese. W poniedziałek grali o wydostanie się ze strefy spadkowej.

Piłka sunęła głównie po połowie Hellasu, ale gospodarze, niesieni dopingiem z trybun, nie panikowali. W 23. minucie drużyna z Werony sama zaatakowała i zdobyła prowadzenie 1:0. Po dośrodkowaniu Jaka Bijol wybił piłkę prosto na stopę osamotnionego Josha Doiga, a młody Szkot bez zastanowienia strzelił prostym podbiciem w kierunku dalszego narożnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń

Hellas grał bez Pawła Dawidowicza w składzie. W pewnym momencie obrońca wydawał się być mocnym kandydatem do jedenastki reprezentacji Polski, ale na wrześniowym zgrupowaniu w ogóle nie pojawił się na boisku, a w poniedziałek nie było go w kadrze Hellasu. Tak samo zresztą jak Mateusza Praszelika.

68 procent posiadania piłki, 14:5 w strzałach, 4:2 w uderzeniach celnych dla Udinese, ale rewelacji sezonu nie udało się doprowadzić do remisu w pierwszej połowie. Dobrze w bramce Hellasu radził sobie Lorenzo Montipo, czyli były kompan Kamila Glika z Benevento.

Nie minęła godzina i poirytowany trener Udinese wprowadził za jednym zamachem trzech zawodników z ławki rezerwowych. Zebrette cisnęli, ale czas uciekał, a do wyrównania na 1:1 nie dochodziło aż do 70. minuty. W niej goście przerwali niemoc w polu karnym Hellasu, a Beto strzelił piątego gola w sezonie po szóstej asyście Gerarda Deulofeu.

Udinese przypomnieli o umiejętności rozstrzygania meczów w końcówkach. Sędzia doliczył sześć minut i to wystarczyło Zebrette do zdobycia gola na 2:1. Jaka Bijol zrehabilitował się za pechowe zachowanie przy trafieniu Hellasu i wykorzystał dogranie Lazara Samardzicia z rzutu wolnego.

Hellas Werona - Udinese Calcio 1:2 (1:0) 1:0 - Josh Doig 23' 1:1 - Beto 70' 1:2 - Jaka Bijol 90'

Składy:

Hellas: Lorenzo Montipo - Isak Hien, Koray Guenter, Federico Ceccherini - Darko Lazović, Adrien Tameze, Miguel Veloso, Josh Doig (83' Milan Djurić) - Simone Verdi - Roberto Piccoli (62' Yayah Kallon), Thomas Henry (83' Kevin Lasagna)

Udinese: Marco Silvestri - Rodrigo Becao, Jaka Bijol, Nahuen Perez (58' Enzo Ebosse) - Roberto Pereyra, Sandi Lovrić (67' Tolgay Arlan), Walace, Jean-Victor Makengo (58' Lazar Samardzić), Destiny Udogie - Isaac Success (58' Beto), Gerard Deulofeu (81' Ilija Nestorovski)

Żółte kartki: Veloso, Henry, Depaoli (Hellas) oraz Perez, Becao, Pereira (Udinese)

Sędzia: Daniele Minelli

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SSC Napoli 38286477:2890
2 Lazio Rzym 38228860:3074
3 Inter Mediolan 382331271:4272
4 AC Milan 382010864:4370
5 Atalanta Bergamo 381971266:4864
6 AS Roma 381891150:3863
7 Juventus FC 382261056:3362
8 ACF Fiorentina 3815111253:4356
9 Bologna FC 3814121253:4954
10 Torino FC 3814111342:4153
11 AC Monza 3814101448:5252
12 Udinese Calcio 3811131447:4846
13 US Sassuolo 381291747:6145
14 Empoli FC 3810131537:4943
15 US Salernitana 1919 389151448:6242
16 US Lecce 388121833:4636
17 Spezia Calcio 386131931:6231
18 Hellas Werona 387102131:5931
19 US Cremonese 385122136:6927
20 Sampdoria Genua 383102524:7119

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Czytaj także: Jose Mourinho przypomniał o sobie Interowi. Nicola Zalewski nie zagrał

Źródło artykułu: