Wpadka "kłamczucha"? Gwiazdor reprezentacji Argentyny teraz się tłumaczy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / https://www.instagram.com/rodridepaul / Rodri De Paul i Tini
Instagram / https://www.instagram.com/rodridepaul / Rodri De Paul i Tini
zdjęcie autora artykułu

Rodrigo De Paul otrzymał pozwolenie klubu na opuszczenie dwóch ostatnich treningów Atletico Madryt. Jak pisze "Marca", działacze zdziwili się, kiedy zobaczyli piłkarza na imprezie w Miami.

W sobotę Atletico Madryt zagra na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan z Sevillą (początek meczu LaLiga o godz. 18:30). Przed spotkaniem w ekipie ze stolicy zrobiło się nerwowo po publikacji dziennika "Marca".

Gazeta opisuje przypadek Rodrigo De Paula, argentyńskiego pomocnika Atletico. 28-latek miał otrzymać od klubu pozwolenie na późniejszy powrót ze zgrupowania reprezentacji Argentyny.

Problemy osobiste zawodnika miały usprawiedliwiać jego nieobecność w dwóch sesjach treningowych zespołu Diego Simeone - w czwartek i piątek.

Tymczasem "Marca", a także większość kolorowych mediów, pokazała zdjęcie z gali Billboard Music Awards (patrz poniżej). Wydarzenie miało miejsce w czwartek w godzinach wieczornych w Miami. Na fotografii widać... De Paula w towarzystwie jego partnerki i piosenkarki, Tini.

ZOBACZ WIDEO: Kto jest wygranym zgrupowania? "On w końcu czuł się mocny"

Działacze z Madrytu oczywiście nic nie wiedzieli o obecności Argentyńczyka na imprezie i publikacja była dla niech niemiłą niespodzianką. De Paul z kolei twierdzi, że zdjęcie pochodzi z nocy, kiedy reprezentanci Argentyny dostali wolne po środowym meczu towarzyskim z Jamajką (3:0) w New Jersey.

Zobacz: "Król prowincji" pierwszym wzmocnieniem Atletico Madryt Trener Argentyny z uznaniem mówi o Polakach. "Ten zespół to nie tylko Lewandowski"

Źródło artykułu: