Zmienił kadrę, by zagrać na mistrzostwach świata. Zdobył bramkę w debiucie

Twitter / Socceroos / Na zdjęciu: Jason Cummings strzela gola
Twitter / Socceroos / Na zdjęciu: Jason Cummings strzela gola

Towarzyskie spotkanie Australii z Nową Zelandią miało nieoczywistego bohatera. To Jason Cummings, który wpisał się na listę strzelców, choć wcześniej rozegrał dwa mecze dla reprezentacji Szkocji.

"Transfer" zawodnika był możliwy dlatego, że Szkocję reprezentował jedynie w starciach towarzyskich. W 2017 roku zagrał przeciwko Węgrom oraz Holandii, w sumie spędzając na boisku ledwie kilka minut. Na kolejne szanse się nie zanosiło, a drzwi do nowej reprezentacji otworzyło napastnikowi pochodzenie matki, która jest Australijką.

Selekcjoner "Socceroos", Graham Arnold, już trzy lata temu zapowiadał, że chętnie by widział Jasona Cummingsa w szeregach swojego zespołu. A napastnik nie dał o sobie zapomnieć. Nie tylko załatwił wszelkie formalności, ale w styczniu opuścił Europę i przeniósł się do ligi australijskiej.

Na niespełna dwa miesiące przed startem mistrzostw świata Cummings doczekał się na szansę. Arnold wprowadził go w 63. minucie towarzyskiego spotkania z Nową Zelandią, a piłkarz błyskawicznie odwdzięczył mu się za zaufanie. W 80. minucie wywalczył rzut karny, a chwilę później wykorzystał "jedenastkę" i podwyższył prowadzenie na 2:0.

Więcej bramek już w tym spotkaniu nie padło. Australijczycy wygrali oba spotkania z Nowozelandczykami (w czwartek zwyciężyli 1:0) i w dobrych humorach wyczekują na start mistrzostw świata.

"Socceroos" trafili do wymagającej grupy D, razem z Francją, Danią i Tunezją. Zmagania rozpoczną 22 listopada od starcia z obrońcami tytułu.

Zobacz też:
Legendarny trener wróci do pracy? 
Majdan wytyka błędy reprezentacji Polski 

ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"

Źródło artykułu: